Łączna wartość utrzymywanych przez będące klientami Godman Sachs hedge-fundy długich i krótkich pozycji w akcjach stanowiła w listopadzie równowartość ponad 230 proc. ich kapitałów. Ekspozycja netto, czyli wartość długich pozycji po odjęciu wartości pozycji krótkich, w relacji do kapitałów, zbliżała się do 80 proc. To wartości bliskie najwyższych w czasie trwającej od 2009 r. hossy. To że fundusze więcej pożyczają, aby sfinansować swoje inwestycje, jest oznaką ich rosnącego zaufania do gospodarki, koniunktury giełdowej i kondycji spółek portfelowych, zauważają w nocie do klientów stratedzy Goldman Sachs.
W ubiegłym tygodniu amerykański bank inwestycyjny podniósł prognozę amerykańskiego wzrostu na przyszły rok, zauważając, że ryzyko recesji jest niewielkie. Od początku roku S&P500 wzrósł o 16 proc., a o niskiej zmienności świadczy najdłuższa w historii passa indeksu bez spadku o co najmniej 3 proc. Tymczasem zyski skupionych we wskaźniku spółek wzrosną w przyszłym roku o 14 proc., wynika z prognozy Goldman Sachs. Wyraźnie rosnący apetyt na ryzyko obserwowano wśród zarządzających już w trzecim kwartale. Wówczas wartość utrzymywanych przez przeanalizowane 804 fundusze pozycji krótkich spadła poniżej równowartości 2 proc. łącznej kapitalizacji spółek z indeksu S&P500 i była o krok od zejścia najniżej od 2012 r.
