Goldman Sachs: Niespodzianki inflacyjne da się przewidzieć

opublikowano: 31-01-2023, 20:00
Play icon
Posłuchaj
Speaker icon
Close icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl

Mimo że oczekiwania inflacyjne spadają z każdym odczytem, wrażliwość rynku na dane pozostaje bardzo duża - mówią stratedzy banku Goldman Sachs.

Styczniowe odbicie na rynkach akcji spowodowane było w głównej mierze optymizmem inwestorów w kwestii dalszych ruchów banków centralnych. Malejąca z miesiąca na miesiąc inflacja dała nadzieję, że szczyt został już osiągnięty, dlatego bankierzy wkrótce zatrzymają cykle podwyżek. Mimo że biorą oni pod uwagę dane gospodarcze, odczyty inflacyjne są dla nich kluczowe. Jakiekolwiek negatywne zaskoczenie w tej kwestii mogłoby przywrócić ich jastrzębią retorykę.

Według zespołu badań ekonomicznych Goldman Sachsa istnieją trzy sposoby, aby przewidzieć istotną zmianę poziomu inflacji jeszcze przed oficjalnym odczytem. Przede wszystkim wskazówek należy szukać na rynku surowców, który ma kluczowy wpływ na ceny, szczególnie w walutach rynków wschodzących. Dane historyczne wskazują, że miesięczny wzrost ceny ropy o 1 proc. skutkuje średnio 0,28 pkt baz wyższą inflacją m/m przy kolejnym odczycie. Co ciekawe, jeszcze większy wpływ mają surowce związane z żywnością, takie jak zboże. Miesięczny wzrost cen koszyka dóbr spożywczych o 1 proc. średnio podnosi inflację o 0,98 pkt baz.

Jest też czynnik, który sygnalizuje spadek inflacji. Aprecjacja lokalnych walut względem głównych zagranicznych, takich jak dolar czy euro, prawie zawsze poprzedza istotnie niższy odczyt inflacyjny od oczekiwań. Miesięczny spadek kursów średnio o 1 proc. w parze z przygotowanym przez ekonomistów Goldman Sachsa koszykiem głównych walut historycznie kończył się zjazdem inflacji o 1 pkt baz. Zespół strategów banku inwestycyjnego podkreśla, że podobnie jak w przypadku cen surowców, analitycy często nie pamiętają o tym, z jakim opóźnieniem rynek forex oddziałuje na wartość pieniądza.

Nietrudno natomiast zapamiętać trzeci sposób na przewidzenie istotnej zmiany inflacji, który jest zdecydowanie najprostszy. Badania zespołu kierowanego Jana Hatziusa, głównego ekonomistę Goldman Sachsa wykazały, że jeśli na początku miesiąca w danym państwie odczyt inflacyjny był zaskoczeniem (pozytywnym lub negatywnym), to w innych krajach z regionu również należy spodziewać się niespodzianek. Dla przykładu strefa euro, która publikuje wskaźnik CPI na początku miesiąca, często zapowiada zmianę trendu w innych państwach europejskich. Wpływ jest tym większy, im bardziej kraje są powiązane gospodarczo.

© ℗
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych” i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.

Polecane