Google’owska kreatywność w polskim wydaniu

Anna BełcikAnna Bełcik
opublikowano: 2017-02-02 18:07

Wewnętrzna platforma komunikacyjna, model otwartych drzwi, pudełka na pomysły – jak jeszcze do kreatywności i innowacyjnego działania zachęca się pracowników działających w Polsce korporacji?

Wzorem w zakresie budowania kultury innowacyjności wewnątrz organizacji wciąż pozostaje kampus Google’a w Mountain View w Stanach Zjednoczonych. Intensywne kolory, leżaki rozstawione na trawnikach, miejsca do pracy i odpoczynku pod palmami, pokoje z automatami do gier i rozstawione po całym terenie charakterystyczne rowery, którymi można się przemieszczać między budynkami – to tylko część barwnej aranżacji przestrzeni w siedzibie giganta. Za tym wszystkim kryje się jeszcze styl pracy bazujący na otwartości i networkingu. Na tablicach z ogłoszeniami znaleźć można dziesiątki zaproszeń do udziału w zajęciach sportowych, rekreacyjnych, we wspólnych wypadach w góry czy wieczorach literackich. Najważniejsza w tym wszystkim jest możliwość poznawania nowych ludzi i wymiana pomysłów. Króluje zasada: głośno opowiedz o swoim koncepcie, a szybko znajdziesz ludzi, którzy pomogą go zrealizować. Tak wygląda kalifornijskie podejście do kreatywności w pracy. A polskie?

Korporacja z pomysłami

Miejsc inspirowanych google’owską stylistyką można w Polsce znaleźć coraz więcej, część z nich to centra coworkingowe lub startupowe enklawy. Ale o budowanie kultury innowacyjność dbać zaczynają również korporacje. Dla przykładu, Skanska do swojej struktury wprowadziła Innovatorium, czyli wewnętrzną platformę internetową opartą na schematach znanych z serwisów społecznościowych. Z jej pomocą pracownicy mogą dzielić się między sobą pomysłami i inspiracjami lub też wezwać innych do rozwiązania konkretnego problemu. Platforma zwiększa interakcje między pracownikami korporacji i motywuje ich do działania. W tym celu stosuje się tu również mechanizmy grywalizacyjne, które wykorzystują gry i zabawę do inicjowania pozytywnego współzawodnictwa. 

- Każdy pomysł poddawany jest weryfikacji, a najciekawsze przechodzą do realizacji. Pomysłodawców w osiągnięciu sukcesów wspiera innovation champion [lider innowacji – przyp. red.]. Takich osób mamy kilka, po jednej w każdym z krajów Europy Środkowo-Wschodniej, w których jesteśmy obecni jako deweloper. Każdy champion został przeszkolony z różnych technik i narzędzi wdrażania innowacji, co pozwala im profesjonalnie wesprzeć realizację nowatorskich projektów. Zależy nam na tym, aby każda osoba w organizacji mogła zrealizować swój pomysł, ale chcemy robić to mądrze – wyjaśnia Renata Nowakowska, menedżer ds. innowacji w Skanska Property Poland. 

Championi regularnie się spotykają i wymieniają spostrzeżeniami. Dzięki temu innowacje zrodzone w jednym oddziale mogą być skalowane również na innych rynkach. 

- W ten sposób powstały takie idee jak samochód elektryczny dla najemców wypożyczany aplikacją, hologram kompleksu biurowego, który można obejrzeć dzięki cyberokularom Hololens czy system Activity Based Parking [system inteligentnego parkowania – przyp. red.] – dodaje Renata Nowakowska. 

Platforma dobrych idei

Wewnętrzną platformę internetową do wymiany pomysłów posiada również Luxoft, międzynarodowe przedsiębiorstwo zajmujące się projektowaniem oprogramowania. Na Lux Idea gromadzone są koncepty usprawnień systemowych oraz projekty biznesowe. 

- Dajemy naszym pracownikom możliwość wpływu na sposób działania firmy. Pomysły podlegają kilkuetapowej weryfikacji, a najlepsze są wdrażane. W niektórych biurach rozstawiamy również „suggestion box” – pudełko na sugestie i pomysły. W ramach polityki otwartych drzwi każdy zatrudniony może też przyjść do kierownictwa z nowym konceptem dotyczącym np. sposobu, w jaki działa system urlopowy, rodzaju inicjatyw sportowych, w które się angażujemy, jak i pomysłów na rekrutację – opowiada Wojciech Mach, dyrektor zarządzający Luxoft Central Europe.

Poza utartym schematem 

Capgemini Software Solutions Center, firma oferująca usługi konsultingowe i technologie informatyczne, wprowadziła u siebie program „Ship IT Day”. Aktywny udział w nim może wziąć każdy pracownik – zgłasza swój pomysł  i dobiera zespół, który pomoże w jego realizacji. Na wykonanie zadania dostają jeden dzień. Efektem są np. nowe aplikacje, systemy technologiczne czy wtyczki do istniejących już rozwiązań.  

-  W ubiegłym roku prawie 40 osób pracowało w grupach nad dziewięcioma zgłoszonymi projektami. Wśród pomysłów znalazło się urządzenie, które będzie w wygodny sposób pokazywało liczbę wolnych miejsc na firmowym parkingu, czy prototyp systemu wspomagającego rezerwację sal konferencyjnych - zaznacza Justyna Kurpierz, szef zespołu ds. zarządzania marką pracodawcy w Capgemini Software Solutions Center. 

Dlaczego tego typu działania mogą okazać się przyszłościowe?

- Według Gartnera, do 2018 r. nakłady przeznaczane na modernizację infrastruktury wspierającej transformację cyfrową wzrosną o przynajmniej 30 proc. W 2019 r. 1 USD przeznaczony na innowacje będzie niósł za sobą wydatek kolejnych 7 USD na ich wdrożenie. Każda rewolucja niesie za sobą szereg wydatków, np. związanych z modernizacją biznesu, reorganizacją firmy, nowymi stanowiskami pracy, szkoleniami, sprzętem. Budżet na innowacje to konieczna cena, którą trzeba ponieść za rozwój. A jednocześnie jedna z najlepszych inwestycji współczesnej firmy – twierdzi Edyta Gałaszewska-Bogusz, dyrektor Accenture Operations w Polsce.