Hawe zamarzyło o wielkiej konsolidacji

Magdalena WierzchowskaMagdalena Wierzchowska
opublikowano: 2012-03-21 00:00

Operator światłowodów chętnie przejmie infrastrukturę telekomów. Na tym jednak pewnie się skończy

Hawe wsadza kij w mrowisko.

— Proponujemy, by właściciele infrastruktury telekomunikacyjnej, kimkolwiek są, wnieśli lub sprzedali ją do niezależnego podmiotu, jakim jest Hawe — mówi Jerzy Karney, prezes Hawe. O kim mowa?

— Z jednej strony chodzi o tych operatorów, którzy świadczą usługi hurtowe krajowe i zagraniczne, takich jak Exatel, GTS, TK Telekom czy operatorzy międzynarodowi, a z drugiej tych, którzy po konsolidacji szukają optymalizacji kosztów związanych z utrzymaniem ich sieci, takich jak Netia, Play czy Polkomtel — mówi Jerzy Karney.

Deklaracja wpisuje się w odżywający ostatnio pomysł konsolidacji Exatela (który należy do PGE) z innymi podmiotami, takimi jak TK Telekom. Zapowiada się więc ciekawa rozgrywka o wystawioną na sprzedaż telekomunikacyjną spółkę PKP. Oferty kupna mają być złożone do 2 kwietnia (czytaj w ramce obok).

— Po Telekomunikacji Kolejowej pójdę po Exatela — zapowiada Jerzy Karney. Konsolidacja infrastruktury stacjonarnej mogłaby przynieść oszczędności dla operatorów, bo w telekomach liczy się efekt skali.

— Operatorzy mogliby konkurować na poziomie jakości oferowanych klientom usług oraz skupić się na ich rozwijaniu. My zajęlibyśmy się rozbudową infrastruktury oraz jej serwisowaniem. Hawe może przejąć infrastrukturę tych firm w zamian za akcje albo zaciągnąć długoterminowy kredyt — mówi Jerzy Karney.

Prezesowi Hawe będzie trudno zrealizować pomysł. Trudno sobie wyobrazić, by operatorzy chcieli się pozbyć tak cennego aktywa, jakim jest infrastruktura. Niektórzy, jak Polkomtel, mają na niej zastaw, inni — jak Netia, nie mają potrzeb gotówkowych zmuszających ich do takich rozwiązań. Co prawda pojawiają się plotki, że nawet spółki takie jak TP mogą się pozbyć aktywów stacjonarnych, ale specjaliści z rynku wkładają je na razie między bajki.

— Nie rozważamy takiej opcji — mówi Mirosław Godlewski, prezes Netii.

— Nie znam tej koncepcji, więc nie mogę się do niej odnieść — dodaje Simon Boyd, prezes UPC Polska.

Dodatkowo UPC twierdzi, że konkurencja infrastrukturalna przyczynia się do szybszego rozwoju rynku, większej dostępności usług, szybszych średnich prędkości internetu i wyższej penetracji usług cyfrowych. Silna konsolidacja aktywów napotkałaby też sprzeciw regulatora, który już raz — przy transakcji UPC i Astera — pokazał, że próbuje drobiazgowo dbać o interes klienta. Włożenie aktywów stacjonarnych do jednej spółki mogłoby zaburzyć konkurencję i mocno wywindować ceny dostępu do niej.

— Kryterium, które stosuje UOKiK w ocenie każdej zgłaszanej do nas koncentracji, jest ocena, czy nie ogranicza ona konkurencji na rynku — mówi Małgorzata Cieloch, rzecznik urzędu antymonopolowego.

— Wszystkie firmy byłyby udziałowcami Hawe i miałyby równy dostęp do posiadanej przez nas infrastruktury. Taka konstrukcja z pewnością wspierałaby konkurencję na rynku — przekonuje Jerzy Karney.

TK Telekom operuje na 6 tys. km światłowodów i około 22 tys. km linii miedzianych położonych w dużej mierze obok torów kolejowych. Spółka należy do skarbu państwa i PKP, które czekają do 2 kwietnia na oferty inwestorów zainteresowanych kupnem telekomunikacyjnego ramienia grupy. Z nieoficjalnych informacji wynika, że obok Hawe zainteresowane są Netia, Exatel, GTS, IT Polpager, powiązany z Zygmuntem Solorzem-Żakiem, i Icentis Igora Chalupca. To jedno z ostatnich aktywów w telekomach na sprzedaż. Mówi się, że chętni mogą wylicytować za spółkę nawet 400 mln zł.