Liczba osób zatrudnionych spadła o 124,1 tys. do 18,874 mln w ciągu trzech pierwszych miesięcy br., wynika z danych opublikowanych przez National Statistics Office.
Podczas gdy pierwszy kwartał jest tradycyjnie słabym okresem dla rynku pracy w Hiszpanii, spadek w tym roku nastąpił pomimo wczenej Wielkanocy, który to okres powinien przynieść korzyści z pracy usługowej.
Ogólna stopa bezrobocia niespodziewanie wzrosła do 16,74 proc., w porównaniu z szacowanym przez ekonomistów spadkiem do 16,45 proc. W porównaniu z I kwartałem 2017 r. bezrobocie zmniejszyło się o prawie pół miliona osób.
Te rozczarowujące dane kontrastują z optymistyczną prognozą hiszpańskiego rządu zakładającą, że w tym roku stopa bezrobocia spadnie do 15 proc.
W środę minister gospodarki, Roman Escolano stwierdził, że administracja jest pewna, że Hiszpania osiągnie cel, jakim jest osiągnięcie 20 mln pracowników do 2020 r.