Rozwijana przez Jago sieć lodziarni rozrośnie się w tym roku do 30 lokali. W promocji pomoże Unilever.
Koncept lodziarni Ice Cafe Jago rozwija od wakacji. Założyło wtedy specjalną spółkę dysponującą 100 tys. zł kapitału zakładowego. Podstawą projektu jest współpraca z międzynarodowym koncernem Unilever, który jest właścicielem marki lodów Carte d’Or.
— Mamy już pięć lokali, do których wstawiliśmy sprzęt i które oferują lody Carte d’Or. W 2011 r. ta liczba wzrośnie do 30 — zapowiada Krzysztof Niebrzydowski, szef Ice Cafe Concept, a jednocześnie członek zarządu Jago.
Władze spółki chcą dokonać tak dynamicznego skoku z pomocą wspólników. Udziałowcami Ice Cafe Concept są Adam Szczuka i Wojciech Nurek (mają po 24 proc. udziałów, a Jago — 51 proc.), którzy prowadzą już lodziarnie w kilku miastach, właśnie pod szyldem Ice Cafe, głównie na zasadzie franczyzy.
— To oznacza, że już teraz mamy dostęp łącznie do 22 lokali, które potrzebują jedynie rodzaju rebrandingu, umów handlowych, a także intensywnych działań marketingowych, w których wspomoże nas Unilever. Do nich dołączy w przyszłym roku kilka nowych lokalizacji — zapowiada Krzysztof Niebrzydowski.
Ice Cafe zamierza rozwijać sieć na zasadzie franczyzy. W kolejnych latach sięgnie już jednak po zakupy lokali na własność.
Zarząd ocenia, że na razie wyniki Ice Cafe Concept nie będą miały znaczącego wpływu na rezultaty Jago.
— Spółka ma na razie charakter start-upu. Oczekuję, że w 2011 r. obroty wyniosą około 3,5 mln zł, przy marży brutto na poziomie 15 proc. — przewiduje Krzysztof Niebrzydowski.
Plany na kolejne lata są już jednak ambitne. Ice Cafe chce w ciągu 5-7 lat powalczyć o pozycję lidera rynku. Obecnie króluje na nim Grycan, który ma sieć ponad 80 lokali. Za nim plasuje się m.in. Zielona Budka i Nestle.
3,5
mln zł Na takie obroty liczy w tym roku rozwijająca się sieć lodziarni Ice Cafe.