
Mediana prognoz zakłada, że w II kwartale br. tempo wzrostu indyjskiego PKB sięgnęło 15,2 proc. w ujęciu rocznym, co stawia kraj na czele rankingu. Jednak w obecnym kwartale dynamika wzrostu gwałtownie ma wyhamować od „zaledwie” 6,2 proc. Również końcówka roku ma stać pod znakiem tłumienia ożywienia. Prognozy mówią, że w okresie październik-grudzień 2022 r. PKB zwiększy się już tylko o 4,5 proc.
Dla całego 2022 r. mediana projekcji sugeruje rozwój gospodarki indyjskiej w tempie 7,2 proc.
Nad trzecią pod względem wielkości gospodarką Azji zawisło jednak widmo gwałtownego schłodzenia konsumpcji wewnętrznej m.in. z powodu wzrostu stóp procentowych będących konsekwencją wysokiej inflacji.
Nawet jeśli Indie pozostają najszybciej rozwijającą się główną gospodarką, konsumpcja krajowa prawdopodobnie nie będzie wystarczająco silna, aby dalej napędzać wzrost, ponieważ bezrobocie pozostaje wysokie, a płace realne są na rekordowo niskim poziomie - ocenił Kunal Kundu, indyjski ekonomista z Societe Generale.