
Według opublikowanych w środę danych, w lutym 2022 r. inflacja cen konsumenckich na Węgrzech wzrosła o 8,3 proc. w ujęciu rocznym. To odczyt wyższy od mediany prognoz, kształtującej się na poziomie 8 proc. obrazujący przyspieszenie inflacji po 7,9-proc. wzroście w styczniu. Równocześnie to najwyższy poziom wskaźnika od sierpnia 2007 r.
Co istotne również inflacja bazowa CPI, nie obejmująca poddające się mocnym wahaniom ceny żywności i energii wyniosła ponad 8 proc., co sugeruje trwały charakter zjawiska.
Węgry były pierwszym krajem w regionie Europy Środkowej i Wschodniej, który zdecydował się na odejście od ultraliberalnej polityki pieniężnej, rozpoczynając cykl podwyżek stóp procentowych.
Eksperci podkreślają, że gdyby nie wprowadzone przez rząd odgórne limity cen na kilka produktów, w tym żywność czy paliwa, inflacja mogłaby być jeszcze wyższa.
Reuters powołując się na doradcę premiera Viktora Orbana napisał, że wprowadzone środki obniżyły inflacje zasadniczą o około 2 pkt procentowe.
Sytuację komplikuje wojna na Ukrainie, która doprowadziła już do znacznego wzrostu cen surowców w tym ropy i paliw, oraz osłabiła wiele walut regionu, w tym węgierskiego forinta i polskiego złotego.