Dane firmy badawczej Kantar pokazały, że w okresie czterech tygodnia od 7 lipca wzrost cen w supermarketach w Wielkiej Brytanii wyhamował do 1,6 proc. w ujęciu rocznym. To najniższe tempo od września 2021 r. Inflacja mierzona tym wskaźnikiem spowolniła dynamikę z 2,1 proc. jaką odnotowano miesiąc wcześniej.
Eksperci podkreślają, że kupujący ograniczyli swoje wydatki, odkąd inflacja cen artykułów spożywczych osiągnęła pułap 17 proc. w marcu 2023 r. Ostatnio pojawiły się jednak pierwsze sygnały zmiany trendu, wzrosła liczba odwiedzin sklepów o 2 proc., co jest największym wzrostem w tym roku. Wzrosła przy tym sprzedaż markowych produktów, z których do niedawna rezygnowano na korzyść tańszych zamienników i marek własnych.
To kolejny czynnik zwiększający szanse na obniżkę stóp procentowych przez Bank Anglii. Jutro (17 lipca) opublikowany ma być zweryfikowany odczyt inflacyjny za czerwiec. Powszechnie oczekuje się, że indeks cen konsumpcyjnych pozostanie w okolicach celu BOE wynoszącego 2 proc. Najbliższe posiedzenie władz monetarnych Wielkiej Brytanii zaplanowane jest na 1 sierpnia.