Odczyty szwedzkiego urzędu statystycznego pokazały, że roczna stopa inflacji w Szwecji spadła w kwietniu 2024 r. do 3,9 proc. z 4,1% w poprzednim miesiącu i była niższa od prognoz rynkowych na poziomie 4,0 proc. Równocześnie był to najniższy wynik od stycznia 2022 r., wynikający głównie ze spowolnienia wzrostu cen mieszkań i mediów (8,6 proc.) w związku ze spadkiem kosztów energii elektrycznej.
Dodatkowo inflacja wyhamował w przypadku transportu (0,2 proc.), rekreacji i kultury (2,4 proc.) oraz różnych towarów i usług (3,7 proc.). Z kolei ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły w kwietniu o 0,7 proc., po spadku o 0,7% w poprzednim miesiącu. W ujęciu miesięcznym CPI wzrosła o 0,3 proc., po zwyżce o 0,1 proc,. w marcu.
Natomiast stopa inflacji bazowej, która nie uwzględnia kosztów energii i skutków zmian stóp procentowych, w kwietniu pozostała na niezmienionym poziomie 2,9 proc. To mniej niż wynosiła mediana szacunków ekonomistów zakładająca ją na poziomie 3 proc. oraz opublikowana w marcu prognoza banku centralnego na poziomie 3,3 proc.
Tymczasem docelowa miara inflacji CPIF Riksbanku wzrosła do 2,3 proc.. Ekonomiści oczekiwali wzrostu CPIF w ujęciu rocznym o 2,4 proc.
Dane potwierdzają ocenę Riksbanku, że presja cenowa zanika, a inflacja zmierza w kierunku celu na poziomie 2 proc. Pozwala to na ewentualną kontynuację rozpoczętego w zeszłym tygodniu cyklu obniżania stóp procentowych.