Oczekuje się powszechnie, że inflacja w tureckiej gospodarce w październiku 2024 r. odnotowała czwarty z rzędu spadek dynamiki. Mediana prognoz ekonomistów zakłada, że spowolniła roczne tempo do 48,3 proc. z 49,4 proc. we wrześniu. Z kolei w ujęciu miesięcznym wyhamowała z 2,97 do 2,66 proc. po tym jak we wrześniu nieoczekiwanie została podbita.
Jeśli te prognozy zostaną potwierdzone w oficjalnym poniedziałkowym raporcie urzędu statystycznego wzrosną nieznacznie szanse na poluzowanie stanowiska władz monetarnych, choć o obniżce stawek raczej nie ma mowy. Bank centralny Turcji utrzymuje główną stopę pożyczkową na poziomie 50 proc. przez ostatnie siedem miesięcy.
Na 8 listopada zaplanowana jest publikacja uaktualnionej prognozy inflacyjnej banku centralnego. Spekuluje się, że decydenci zakładają 38 proc. inflację pod koniec roku, choć rynki spodziewają się wyższej stawki.