
Zgodnie z oficjalnymi danymi, w sierpniu 2022 r. inflacja konsumencka w Turcji podskoczyła do 80,2 proc. w ujęciu rocznym z 79,6 proc. w lipcu, zaś w porównaniu z lipcem zwiększyła się o około 1,6 proc. Miesięczna aprecjacja w takiej skali jest najniższa od co najmniej września 2021 r.
Przebijając poziom 80 proc. inflacja ponad 16-krotnie przekracza cel banku centralnego.
Turecka inflacja rośnie, nawet po wyeliminowaniu niestabilnych pozycji, takich jak żywność i energia, a indeks bazowy przekroczył w sierpniu 66 proc., co jest rekordowym wynikiem dla porównywalnych danych od 2004 r.
Pojawiło się jednak kilka symptomów nieznacznego poluzowania presji cenowej. Jak podaje Bloomberg, sierpniowe stopy kosztów nakładów i inflacja cen sprzedaży w przemyśle były najsłabsze od ponad roku.
Inflacja producencka (PPI) spowolniła bowiem do 143,75 proc. licząc rok do roku po tym jak w lipcu wyniosła 144,6 proc.
Turecki rząd podwyższył swoją prognozę wzrostu cen do 65 proc. w 2022 r. – z 9,8 proc. wcześniej – i oczekuje tylko spowolnienia do około 25 proc. w przyszłym roku, zgodnie z nowym trzyletnim planem opublikowanym w Dzienniku Urzędowym w niedzielę. Oczekuje się, że do 2025 r. inflacja nie spadnie poniżej 10 proc.
Turcja ma najgłębsze ujemne stopy procentowe na świecie po uwzględnieniu inflacji. Bank centralny już obniżył w zeszłym miesiącu swoją referencyjną stopę o 100 punktów bazowych do 13 proc.