Inwestor Wojtek: Mam faworyta na wyścig zbrojeń. I to w portfelu

Inwestor Wojtek
opublikowano: 2025-03-04 20:00

Spółki, które inwestorzy uznali za beneficjentów zwiększenia wydatków na obronność w Unii Europejskiej, urosły już o kilkadziesiąt i więcej procent. Może rynek dostrzeże też te mniej oczywiste typy.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Akcje Protektora, producenta obuwia m.in. dla służb mundurowych, w nieco ponad dwa tygodnie podrożały o 133 proc. W tym czasie walory Zrembu-Chojnice, który produkuje kontenery wykorzystywane przez wojsko, poszły w górę o 64 proc., a Lubawy, producenta m.in. namiotów, siatek maskujących i kamizelek kuloodpornych, o 48 proc. Do zestawu inwestorzy dorzucili też w ostatnich dniach stalowy Cognor (+25 proc.), który realizował dostawy na potrzeby armii ukraińskiej, ale liczy też na zamówienia z polskiego przemysłu obronnego. Swoje pięć minut miała też spółka Vigo Photonics, ale pozostaje ona nieco na uboczu, mimo że przychody z segmentu wojskowego w IV kwartale 2024 r. wzrosły niemal dwukrotnie i stanowią jedną czwartą całości sprzedaży.

O szaleństwie zakupów akcji spółek z branży zbrojeniowej na giełdach w Europie Zachodniej pisałem, gdy zaczęła się zbrojeniowa zwyżka na GPW, ale nie poszły za tym decyzje inwestycyjne i teraz mogę tylko żałować. Akcje Rheinmetallu, chyba najbardziej gorące na Starym Kontynencie, kosztowały wtedy 817 EUR. Dziś są po 1092 EUR za sztukę (+33 proc.), choć również je w końcu dosięgła korekta i na sesji we wtorek, 4 marca, ugięły się pod ciężarem spadającego rynku. Giełdowe powiedzenie brzmi "kupuj plotki, sprzedawaj fakty", a te najnowsze fakty to ogłoszenie przez Ursulę von der Leyen, szefową Komisji Europejskiej, planu mobilizacji - na razie jednak nie poborowych, ale kapitału na dozbrojenie Europy. Chodzi nawet o 800 mld EUR. W czasie globalnego kryzysu finansowego i wybuchu pandemii strefa euro potrafiła wziąć się w garść i sypnąć pieniędzmi, dlatego wierzę, że nie będą to puste deklaracje. A jeśli tak, to być może znajdą się też pieniądze na projekty, w które mógłby się zaangażować Apator, spółka, którą mam w portfelu.

Ciszej jedziesz...

Informacja z 30 stycznia przeszła bez echa, bo nie pojawiła się w kanale ESPI. Tymczasem właśnie tego dnia Apator stał się członkiem Klastra Technologii Autonomicznych. Jednym z jego pomysłodawców jest generał broni Waldemar Skrzypczak, były dowódca Wojsk Lądowych, a członkiem wspomniana spółka Vigo Photonics. Celem klastra - jak głosi komunikat - jest umożliwienie współpracy polskim firmom i jednostkom naukowym zajmującym się rozwojem zaawansowanych technologii, które mają fundamentalne znaczenie do rozwoju pojazdów autonomicznych dla różnych zastosowań, w tym dual-use, czyli zarówno do celów cywilnych, jak i wojskowych.

Łukasz Zaworski, członek zarządu i dyrektor ds. rozwoju produktów w Apatorze, z którym udało mi się porozmawiać po konferencji wynikowej spółki, nie chce wzbudzać niepotrzebnych emocji, ale podkreśla, że firma szuka możliwości wykorzystania sytuacji geopolitycznej i zwiększenia wydatków na obronność.

- Nie jest tak, że nic się nie dzieje - powiedział enigmatycznie.

Trzy segmenty Apatora

Na razie sytuacja geopolityczna jest raczej kotwicą dla Apatora, bo jednym z segmentów, z którym wiązano duże nadzieje, jest segment gazu. Ubiegły rok miał być testem dla tej linii produktowej i choć zarząd przekonuje, że na poziomie operacyjnym został on zdany - wzrosły przychody i poprawiła się rentowność - to jej przyszłość zależy od tego, co stanie się na rynku gazu, któremu daleko do stabilizacji. Apator zaczął sprzedawać na rynek ukraiński, liczy też na zapowiadaną przez Polską Spółkę Gazownictwa wymianę 1 mln liczników, finansowaną z KPO. Przetarg powinien zostać rozstrzygnięty jeszcze w I kwartale.

O impulsie, jaki powinny dać pieniądze z KPO, na konferencji słyszałem dość często - także w odniesieniu do segmentu energii elektrycznej, kluczowego dla przychodów i zysków Apatora. W jego ramach pozytywnie wyróżniły się systemy pomiarowe, których sprzedaż krajowa wzrosła o 32 proc. przy spadku eksportu o 10 proc. Gorzej jest z aparaturą łączeniową, bo sytuacja na rynku polskim jest trudna, nie ruszył też rynek magazynów energii, wobec którego zarząd miał większe oczekiwania.

- Zakładamy, ze dzięki KPO proces inwestycji w magazyny przyspieszy - powiedział Maciej Wyczesany, prezes Apatora.

Segment wody i ciepła, który daje najwyższe marże, zanotował w 2024 r. o 6 mln zł niższe przychody niż rok wcześniej, ale zarząd przekonuje, że podjęto już działania, które to zmienią.

Niemiecka wizytówka

W wypowiedziach przedstawicieli Apatora przebijały się zapewnienia, że po okresie porządków organizacyjnych finanse spółki się poprawią, ale nie było też podbijania bębenka.

- Zaczynamy pracować jako grupa, zintegrowaliśmy urządzenia w poszczególnych spółkach, zlikwidowaliśmy silosy i księstwa. Nie idziemy tak szybko, jak bym chciał, ale musimy ustawiać priorytety myśląc o przyszłości - powiedział Maciej Wyczesany.

Ta przyszłość w sporym stopniu zależy od ogłoszonej 11 lutego umowie partnerstwa technologicznego z firmą Rittal. Niemcy to część globalnego koncernu przemysłowego, a współpraca obejmuje także zaprojektowanie i produkcję przez Apator rodziny rozłączników bezpiecznikowych. Znajdą one zastosowanie w rozdzielnicach niskiego napięcia i zapewnią kompatybilność urządzeń z systemem RiLineX Rittala. Prezes Maciej Wyczesany określił ten system jako rozwiązanie otwarte, podobne do Linuksa, a także odpowiadające na prozaiczną potrzebę - o instalatorów na Zachodzie nie jest łatwo, a RiLineX nie trzeba wpinać do kabli i składa się elementy jak klocki lego.

- Rittal to bardzo perspektywiczny klient, który ułatwia nam także współpracę z innymi firmami patrzącymi na nas do tej pory jak na petenta, a nie partnera - mówi Maciej Wyczesany.

Na finansowe efekty współpracy trzeba będzie jednak poczekać - w 2025 r. można oczekiwać kilkunastu milionów przychodów, a więc ledwie kropelki w przychodach grupy (w 2024 r. wyniosły 1,24 mld zł).

- Trudno określić, jaki jest maksymalny poziom, bo zależy to od przyjęcia rozwiązania na świecie - dodał szef Apatora.

Maciej Wyczesany tonował zresztą oczekiwania wobec wyników za 2025 r., tłumacząc to wysoką bazą 2024 r. (udany był zwłaszcza II kwartał). Zysk netto skorygowany o zdarzenia jednorazowe wyniósł 62,2 mln zł (+73 proc. r/r), a docenić należy także rekordowe przepływy operacyjne, będące konsekwencją lepszej efektywności gospodarowania magazynami i redukcją stanu zapasów. Dzięki temu obniżyło się zadłużenie: wskaźnik dług netto/EBITDA spadł z 1,48 do 0,69x. Nakłady inwestycyjne planowane są na około 80 mln zł w 2025 r. (wobec niespełna 60 mln zł w 2024 r.), ciekawy więc jestem, czy spółka wypłaci istotnie wyższą dywidendę niż za 2023 r. (0,50 zł na akcję). Pod koniec grudnia 2024 r. otrzymałem już zaliczkę na poczet dywidendy w wysokości 0,30 zł na akcję. Zysk na akcję jednostki dominującej wyniósł 1,94 zł, a zgodnie z polityką dywidendową do akcjonariuszy mogłoby trafić nawet 75 proc. zysku. Za 2023 r. było to 50 proc., ale w dobrych wynikowo latach 2017-2021 było to średnio 74 proc. Liczę więc, że trafi do mnie jeszcze kilkadziesiąt groszy dywidendy na akcję. Na oficjalną deklarację zarządu trzeba jednak trochę poczekać - w ubiegłym roku padła dopiero pod koniec maja.

Ponieważ moja pozycja w akcjach Apatora jest symboliczna, a wierzę w biznes podstawowy spółki i dostrzegam szansę w zbrojeniówce, to na najbliższych sesjach rozważę dokupienie przecenionych akcji. Data zlecenia zależeć będzie jednak od rozwoju ogólnej sytuacji na rynku, która niestety stała się nieciekawa.

Inwestor Wojtek

Cześć, jestem Inwestor Wojtek, postać, za którą stoją doświadczeni dziennikarze giełdowi i analitycy PB. Chcę za 25 lat mieć w portfelu 1 mln zł. Inwestuję prawdziwe pieniądze (zacząłem od 50 tys. zł) w akcje, obligacje i inne instrumenty finansowe. Chcę edukować i promować inwestowanie na rynku kapitałowym. Jestem transparentny: z odpowiednim wyprzedzeniem napiszę, że zamierzam kupić lub sprzedać dane walory.

Skład mojego portfela i stopę zwrotu można obserwować na notowania.pb.pl/inwestor-wojtek.

Zachęcam też do zapisania się na mój newsletter>> oraz wysłuchanie podcastów>>