Inwestorzy kupują akcje, ale wyprzedają złotego

opublikowano: 2002-07-09 11:36

Wtorkowe notowania na GPW rozpoczęły się do kosmetycznych zmian indeksów, które nieznacznie umocniły się po pierwszej godzinie sesji. Przebieg notowań zapowiada się spokojnie i jeżeli na rynek nie napłyną żadne istotne informacje, nie należy spodziewać się ani znaczących zmian ani poważnych obrotów. Po pierwszej godzinie sesji obroty przekroczyły zaledwie 25 mln zł.

Giełda wciąż czeka na szczegóły programu nowego wicepremiera i ministra finansów Grzegorza Kołodki. Pewna nerwowość jest widoczna zwłaszcza na rynku walutowym w związku pierwszym posiedzeniem Rady Ministrów z udziałem Grzegorza Kołodki. Rynek giełdowy nie odczuwa na razie tak mocno obaw inwestorów zagranicznych, lecz sytuacja może być napięta do komunikatu po posiedzeniu rządu.

Wyraźnie widać, że inwestorzy zagraniczni wycofują się ze złotówki. Kurs złotego gwałtownie spada – o godz. 10.15 za dolara trzeba było płacić nawet 4,24 zł. Na otwarciu dolar kosztował 4,18 zł.

Tymczasem przewaga popytu towarzyszy prawie wszystkim blue chipom z warszawskiego parkietu. Straty nadal odrabia TP SA, która w ubiegły czwartek odbiła się od historycznego minimum. Akcje telekomu zyskały prawie 2 proc. Spółce nie zaszkodziła ostatnia decyzja agencji ratingowej Fitch, która obniżyła rating dla papierów dłużnych Telekomunikacji Polskiej z BBB+ do BBB. Zredukowała również rating krótkoterminowy do F3 z F2. Fitch uznał przy tym, że narodowy telekom jest spółką stabilną.

Ponad 2,5 proc. zyskał KGHM, który cieszy się popytem w oczekiwaniu na dobre wyniki spółki. Koncern sprzedaje 60 proc. miedzi w strefie euro, więc dewaluacja złotego pozwoli spółce poprawić wyniki. Dodatkowo KGHM podpisał w poniedziałek wart 400 mln USD kontrakt na dostawy miedzi ze swoim stałym klientem, firmą China Minmetals Nonferrous Metals Co.

Dobrze na tle rynku prezentuje się sektor bankowy, na którym dominują wzrosty. Rynek już zdyskontował straty wywołane zaangażowaniem w Stocznię Szczecińską. Ponad 1,5 proc. zyskał Pekao, straty zaczął tez odrabiać BPH PBK. Akcje tego banku straciły od początku czerwca około 24 proc. HVB Group już utworzyła część rezerw na kredyty udzielone przez BPH PBK, który zaangażował w stocznie 70 mln EUR (287 mln zł). Bez zmian pozostaje jedynie wycena BRE, dla którego z każdą sesją zbliża się termin ustalenia prawa poboru.

Jedynym blue chipem notującym mocną przecenę jest tracący 3,5 proc. Prokom. W sierpniu spółka chce włączyć do obrotu 762 tys. akcji serii D. Akcje te grożą spółce nadpodażą - przeznaczone były dla menedżerów i pracowników grupy kapitałowej oraz właścicieli przejętej przez Prokom krakowskiej The Polished Group.

Poza Prokomem sektor IT zdominowały wzrosty. Około 2,5 proc. wzrósł Comarch. Spółka wygrała przed NSA sprawę o podwyższenie kapitału zakładowego poprzez przesunięcie środków z kapitału zapasowego. NSA orzegł, ze taka transakcja nie powinna być opodatkowana i krakowska spółka otrzyma zwrot 20 proc. podatku.

Zwyżka ponad 2 proc. kontynuuje dobrą passę Okocim. Inwestorów nie przeraziła nowa emisja i wycofanie się z uczestnictwa w niej Agencji Rozwoju Przemysłu

Dalszy przebieg sesji jest w znacznym stopniu uzależniony od zachowania giełd Europy, gdzie przeważają niewielkie spadki i otwarcia w USA. Amerykański prezydent George W. Bush ma się dzisiaj wypowiedzieć na temat sytuacji w amerykańskich spółkach, jednak nastąpi to po zamknięciu notowań na GPW.

PK