- Kwota 2-3 mld zł jest bardzo duża i obawiam się, że piątkowy spadek notowań KGHM może nie być końcem przeceny. Na pewno inwestorzy zagraniczni inaczej będą teraz patrzeć na spółkę - mówi Andrzej Lis, zarządzający Noble Funds TFI.
Według szacunków Artura Iwańskiego, analityka Domu Maklerskiego PKO BP, plany resortu finansów oznaczają, że z wyceny KGHM należałoby "odjąć" 40 zł na akcję, czyli 8 mld zł.
Tymczasem na piątkowej sesji notowania KGHM przekroczyły dolne widełki, a o godz. 17.18 kurs spadał o 12,6 proc. (20,3 zł) do 146,7 zł.