W Dźwirzynie nad morzem powstanie aparthotel budowany przez Peninsula Property. Będzie miał strefę spa & wellness z basenem, ponad 300 mkw. powierzchni konferencyjnej, dwie restauracje, letnie kino i plac fontann dla dzieci, a nawet... całoroczne lodowisko.
Obiekt ma wyróżniać się wśród aparthoteli efektywnością energetyczną. Gruntowa pompa ciepła i panele fotowoltaiczne na dachu zaspokoją do 80 proc. zapotrzebowania energetycznego. Celem jest nie tylko dążenie do zapewnienia czystej energii, ale też obniżenie kosztów utrzymania.
Apartamenty w The Elements Resort można kupić w dwóch wariantach — na wyłączny użytek własny, a także pod wynajem, gdzie usługę zarządzania nim zapewni operator. W takim przypadku standardowa umowa obowiązuje przez 15 lat, a podział przychodów wynosi 70:30 dla właściciela. Ma on też prawo wyłącznego korzystania z apartamentu przez 21 dni w roku.
Według Marleny Kosiury, analityczki portalu InwestycjewKurortach.pl, lokalizacja w pierwszej linii brzegowej przy obecnej ogromnej konkurencji nad Bałtykiem podnosi atrakcyjność, bo sama miejscowość Dźwirzyno jest zupełnie sezonowa. To z kolei oznacza duże wyzwanie — jak zresztą dla wszystkich nowych obiektów hotelowych w małych kurortach.
— Obiekty te mają wysokie koszty części wspólnych, jak np. strefy spa, restauracje itp. Deweloperzy je projektują, ponieważ po sezonie muszą ostro walczyć o turystów i mieć wyróżniający się pomysł na działanie. Skala obiektu, choć duża, nie jest nierealna. Polskie Wybrzeże nadal ma chłonność na nowe obiekty, ale obecnie proces ich sprzedaży jest dwa razy dłuższy niż jeszcze dwa-trzy lata temu, kiedy sprzedawano je w dwa lata. Dziś sprzedaż wszystkich lokali realnie zajmie zapewne 4-5 lat, jeśli cena sprzedaży będzie się wahać na poziomie 25-30 tys. zł za m kw., jak to jest zazwyczaj przy obiektach zlokalizowanych tuż przy plaży — mówi Marlena Kosiura.
Jej zdaniem w komercjalizacji kluczowy jest też koszt czynszów płaconych do wspólnoty, jakie pokrywać będą właściciele, którzy kupią lokal jako wakacyjny, a nie inwestycyjnie. W ostatnim czasie inwestorzy indywidualni mocno się wyedukowali — są świadomi, że baseny i inne strefy usług dodatkowych kosztują, a nie wszyscy są w stanie zaakceptować miesięczny koszt na poziomie 1-2 tys. zł za lokal.