75 proc. inżynierów jest zadowolonych z zajmowanego stanowiska, wynika z badania firmy Bergman Engineering. Jeśli jednak już chcą zmienić pracę, pracodawcy próbują ich zatrzymać i 80 proc. składa kontrofertę. Motywacją do zmiany pracy jest wzrost wynagrodzenia o przynajmniej 15 proc.
- Eksperci i menedżerowie wyższego szczebla nie oczekują aż tak dużego progresu finansowego, choć zmiana pracy zwykle wymaga od nich relokacji. Na stanowiskach średniego szczebla i specjalistycznych to motywacja finansowa jest motorem napędowym zmiany miejsca zamieszkania. To także „must have”, gdy mowa o inżynierach pracujących na niższych szczeblach w organizacji czy zarabiających najmniej w swojej grupie – tłumaczy Edyta Jurczak–Bednarska, senior technical recruiter z Bergman Engineering.
Dla 59 proc. inżynierów najważniejszym elementem rozmowy kwalifikacyjnej jest możliwość poznania właściciela lub osób zarządzających firmą. 50 proc. specjalistów najbardziej nie lubi pytania „Gdzie się widzisz za pięć lat”.
- Inżynierowie nie są pewni, czy mają odpowiadać według istniejącego klucza, czy może to pytanie podchwytliwe, które ma ujawnić, że specjalista ma niesprecyzowane plany na przyszłość lub ich nie ma – mówi Edyta Jurczak–Bednarska, senior technical recruiter z Bergman Engineering.
Kolejne stresujące tematy rozmowy kwalifikacyjnej dotyczą słabych stron (12 proc. respondentów), powodów, dla których kandydat chce dołączyć do firmy (17 proc.) oraz powodów zmiany pracy (19 proc.).

