Jastrzębska Spółka Węglowa osiągnęła rentowność i zwiększa zyski

opublikowano: 2004-01-23 14:09

PAP: Jastrzębska Spółka Węglowa (JSW) SA, największy w Europie producent węgla koksującego, po latach generowania strat zamknęła ubiegły rok zyskiem blisko 14,8 mln zł. W tym roku zakładany zysk netto ma wynieść prawie 123,2 mln zł - wynika ze wstępnych danych spółki, przekazanych w piątek PAP.

Wyniki te nie uwzględniają skutków restrukturyzacji finansowej, polegającej głównie na umorzeniu części starych zobowiązań. Oddłużenie poprawia wyniki finansowe, ale poprawa ta ma charakter czysto księgowy. Uwzględniając umorzenia, ubiegłoroczny zysk netto wyniósł 896,5 mln zł, a tegoroczny zakładany jest na poziomie 479,4 mln zł.

W 2002 roku JSW miała blisko 3 mln zł zysku netto, ale bez uwzględnienia skutków restrukturyzacji strata wyniosła ponad 9,1 mln zł.

Przychody spółki ze sprzedaży węgla wzrosły z ponad 2,2 mld zł w 2002 do ponad 2,6 mld zł w ubiegłym roku. Przychody wzrosły ogółem z blisko 2,8 mld zł do ponad 3,6 mld zł, m.in. na skutek restrukturyzacji finansowej. Na 2004 planowane jest ponad 3,3 mld zł przychodów, z czego 2,8 mld zł ze sprzedaży węgla.

Odzyskanie przez JSW rentowności tefekt największej w ostatnich latach koniunktury na węgiel koksujący na światowych rynkach, ale także przeprowadzonej w ostatnich latach restrukturyzacji - zmniejszenia zatrudnienia, wydzielania zbędnego majątku i poprawy efektywności.

W ubiegłym roku kopalnie JSW wydobyły ponad 13,6 mln ton węgla, o 0,6 mln ton więcej niż w roku 2002. Węgiel koksujący stanowi niespełna 85 proc. wydobycia. W kraju spółka sprzedała blisko 11,3 mln ton (wzrost o ponad 1,6 mln ton), a w eksporcie 2,3 mln ton (spadek o ponad 1 mln ton). Udział eksportu zmniejszył się z prawie 26 do 17 proc. Na 2004 zakładane są podobne wielkości.

Jastrzębska Spółka Węglowa SA grupuje pięć kopalń, wytwarzających głównie węgiel koksujący. Są to kopalnie uruchomione w latach 1963-1984, a więc stosunkowo nowe. Zbudowano je w związku z zapotrzebowaniem na węgiel koksowy na rynku krajowym i zagranicznym. Operatywne zasoby węgla wynoszą w nich 276,8 mln ton, co umożliwia utrzymanie obecnego poziomu wydobycia do 2005 roku. Spółka zatrudnia 19,5 tys. osób.

W czwartek wiceminister Skarbu Państwa Andrzej Szarawarski poinformował w Sejmie, że nie ma planów prywatyzacji spółki w klasyczny sposób, czyli przez sprzedaż jej akcji inwestorowi. Możliwe jest natomiast utworzenie z jej udziałem grupy skupiającej producentów węgla koksującego i koksu, gdzie większość udziałów zachowa Skarb Państwa.

W skład grupy oprócz JSW mają wejść koksownie Przyjaźń i Zdzieszowice oraz koksownia Huty im. Sendzimira. Wkrótce JSW stanie się większościowym udziałowcem Przyjaźni, obejmując udziały w niej w drodze zamiany wierzytelności. O tym, czy do grupy dołączą kolejne dwie koksownie, zdecyduje ich właściciel: Polskie Huty Stali SA, których inwestorem został hinduski LNM Holdings.

Realizacja tych planów spowodowałaby utworzenie liczącej się na świecie grupy skupiającej proces produkcyjny od wydobycia węgla koksującego, poprzez produkcję koksu, aż do jego wykorzystania w hutach oraz eksportu i sprzedaży. Grupa byłaby też w stanie pozyskać środki na potrzebne inwestycje, których wartość w JSW szacowana jest na ok. 4 mld zł, a w koksowniach na 600-800 mln zł.

Polska należy do największych światowych eksporterów koksu. Potencjalny inwestor takiej spółki mógłby więc zapewnić sobie wpływ na koszty i ceny na światowych rynkach oraz zaopatrywać swoje zakłady w wielu krajach.

Dwie pozostałe spółki węglowe nie ujawniły jeszcze ubiegłorocznych wyników. Według wcześniejszych informacji, Kompania Węglowa SA spodziewa się ok. 900 mln zł straty (bez skutków umorzeń oraz nowej wyceny wartości majątku spółki), a Katowicki Holding Węglowy planuje zysk netto przekraczający 20 mln zł (bez skutków oddłużenia).