Marszałek Sejmu Marek Jurek powiedział, że o sytuacji w Sejmie chce rozmawiać z wicemarszałkami i klubami poselskimi. "Zamierzam spotykać się z klubami i rozmawiać z wicemarszałkami, bo sytuacja, kiedy czterech wicemarszałków poparło działania sprzeczne z prawem, jest niedopuszczalna i stawia Sejm w bardzo poważnym kryzysie. Te sprawy trzeba do końca wyjaśnić" - powiedział dziennikarzom Jurek.
Dodał, że chce rozmawiać ze wszystkimi klubami, a "przynajmniej z tymi, które chcą rozmawiać". "Na pewno chcę rozmawiać z wicemarszałkami" - podkreślił.
Marszałek pytany, jak zamierza działać w sytuacji, gdy większość sejmowa domaga się jego odwołania, odparł: "Moja osoba nigdy nie będzie przeszkodą dla lepszych rozwiązań, które służą dobrej współpracy rządu z parlamentu". Dodał jednocześnie, że w tej chwili ma jednak poczucie, że to on musi zagwarantować tę współpracę.
W czwartek rano Marek Jurek ogłosił przerwę w posiedzeniu w związku z wydarzeniami poprzedniego dnia. Wcześniej poinformował posłów, że pierwsze ekspertyzy, które wpłynęły do Sejmu, mówią, że w środę w Sejmie naruszono konstytucję.