Po ostrzale hotelu "Palestine" w Bagdadzie poniosło śmierć dwóch dziennikarzy. W ataku amerykańskiego czołgu na hotel zginął dziennikarz Reutera, operator Taras Procjuk oraz operator hiszpańskiej telewizji Telecino, który zmarł w wyniku odniesionych ran. Rannych zostało też trzech członków ekipy agencji Reutera.
Amerykańscy żołnierze tłumaczą, że hotel, w którym przebywali dziennikarze został ostrzelany, gdyż wcześniej z tego budynku oddano strzały w kierunku wojsk aliantów.
DA