Już nie tylko Kowalscy ciągną IT

Katarzyna Latek
opublikowano: 2010-05-25 07:05

Firmy więcej wydają na informatykę - ocenia Intel. Drugi kwartał ma być bardzo dobry. Wahania kursów walut mogą jednak wyhamować dalszy wzrost.

Intel przewidywał, że światowy rynek IT w 2010 r. czeka odbicie. Może jeszcze nie dwucyfrowe, ale wyraźne. Po pierwszym kwartale 2010 r. wyniki giganta były rewelacyjne, co potwierdzało tę teorię. Przychody wzrosły o 44 proc., zysk operacyjny o 433 proc., a zysk netto o 288 proc. - Wyniki naszej korporacji z pierwszego kwartału były najlepsze od wielu lat, a pod względem zysku nawet najlepsze w historii. Rynek ewidentnie wychodzi z załamania - uważa Tomasz Klekowski, szef Intela na Europę Środkową i Wschodnią.

W ubiegłym roku eksperci podkreślali, że rynek IT w Polsce "ciągną" przede wszystkim klienci indywidualni, którzy kupują notebooki i netbooki. Według szefa Intela, ta proporcja się już zaczyna zmieniać, dzięki większemu popytowi przedsiębiorstw. Kupują zarówno małe, średnie, jak i duże firmy. Spore zamówienia składają również samorządy, które dysponują pieniędzmi z Unii Europejskiej. Ciągle nie ma jednak boomu na rynku dużych przetargów publicznych.

Jest tylko jedno "ale". To niepewność związana z kursami walut, która w drugim półroczu może sprawić, że wzrost na rynku IT nie będzie aż tak duży.

Więcej we wtorkowym "Pulsie Biznesu"