Liczba rozpoczętych budów wzrosła w sierpniu do 262 396 mieszkań w ujęciu rocznym, co stanowi wzrost o 6,9 proc. To najwyższa wartość od 2007 roku.

Kolejny miesięczny wzrost to najnowsza oznaka boomu na rynku mieszkaniowym, mimo że gospodarka wychodzi z największego spowolnienia od czasu Wielkiego Kryzysu. Ceny istniejących nieruchomości w największych miastach wzrosły do rekordowych poziomów.
Najwięcej nowych budynków powstaje w Toronto, Ottawie i Vancouver. Rocye Mendes, ekonomista z Canadian Imperial Bank of Commerce przewiduje w rozmowie z Bloombergiem, że tempo działalności budowlanej „obniży się wraz z końcem roku, zwłaszcza gdy spłaty kredytu hipotecznego i innych pożyczek zostaną wznowione po okresie, w którym wiele gospodarstw domowych skorzystało z odroczeń”.