
Zdaniem Kazaksa, który stoi również na czele Banku Łotwy, konieczne wydaje się szybsze niż wcześniej zakładano wycofanie się przez EBC z bodźców stymulacyjnych, zaś pierwsza podwyżka mogłaby mieć miejsce już w lipcu.
Podniesienie stawek w lipcu jest możliwa i rozsądna. Oczekiwanie przez rynki dwóch lub nawet trzech podwyżek po 25 punktów bazowych wydaje się całkiem logiczne i uzasadnione – powiedział Kazaks.
W opinii bankiera, EBC powinien docelowo podnieść stopy procentowe do poziomu neutralnego, przy której bank centralny ani nie stymuluje ani nie hamuje wzrostu. Podkreślił, że trudno jednoznacznie określić taki poziom. Według różnych szacunków stopa ta wynosi od 1 do 1,5 proc., znacznie powyżej obecnej stopy depozytowej wynoszącej -0,5 proc., podczas gdy benchmarkowa stopa refinansowania utrzymuje się na poziomie zerowym.
Najbliższe posiedzenie EBC zaplanowane jest na 9 czerwca. W jego trakcie decydenci mają ustalić ostateczny termin zakończenia skupu obligacji i przedstawić wyraźniejsze wytyczne dotyczące stóp procentowych.