Krajowa Izba Gospodarcza (KIG) apeluje do Ministerstwa Finansów o utrzymanie stawek akcyzy na benzynę i LPG na obecnie obowiązującym poziomie - informuje Izba w przesłanym w poniedziałek PAP komunikacie. KIG chce też obniżenia akcyzy na olej napędowy.
Jak powiedziała w piątek PAP minister finansów Teresa Lubińska: "Zastanawiamy się nad powrotem do poprzedniej stawki akcyzy na paliwa. Dałoby to budżetowi zakładane 1,5 mld zł". Poprzedni minister finansów, Mirosław Gronicki, we wrześniu tego roku obniżył akcyzę na benzynę o 25 gr na litrze. Obniżka ta miała obowiązywać do czasu obniżenia cen światowych, ale nie dłużej niż do końca grudnia 2005.
"Wzrost od 1 stycznia 2006 akcyzy na benzynę o 25 gr spowoduje podniesienie jej ceny detalicznej o blisko 30 gr. W porównaniu z obecnym poziomem cen oznaczałoby to wzrost ceny do 4,40-4,55 zł za litr" - czytamy w komunikacie Izby.
KIG przypomina, że Prawo i Sprawiedliwość w trakcie kampanii wyborczej wielokrotnie zapowiadało zniesienie planowanej od 1 stycznia 2006 podwyżki akcyzy.
Według ekspertów Izby, utrzymanie akcyzy na benzynę na obecnym poziomie nie musi się wiązać ze spadkiem w 2006 r. dochodów budżetu państwa z tytułu tego podatku, co udowodniła obniżka akcyzy na alkohol. Zaś utrzymanie obecnych stawek podatku może przyczynić się do obniżenia kosztów produkcji i transportu.
Według danych Izby, w jednym litrze benzyny bezołowiowej za 4,08 zł (średnia cena z 16 listopada br.) jest 1,315 zł akcyzy, 10 gr opłaty paliwowej i 22 proc. VAT-u, czyli 89,5 gr, co daje łącznie aż 2,31 zł.
W trakcie poniedziałkowego spotkania z ekspertami Centrum im. Adama Smitha, którzy zaprezentowali swój "raport otwarcia" o stanie państwa, premier Kazimierz Marcinkiewicz zapowiedział, że rząd chce doprowadzić do obniżenia cen paliwa w Polsce i do dyskusji o wysokości akcyzy na paliwo.
Jego zdaniem, Polaków mniej interesuje wysokość akcyzy, a bardziej ceny benzyny. "Zwróćmy uwagę, dlaczego jest tak wysoka cena benzyny i czy dlatego że tak wysoka jest akcyza. Ona (akcyza - PAP) jest najniższa z możliwych" - podkreślił.
Premier zaznaczył, że obniżenie akcyzy pół roku temu spowodowało zmniejszenie dochodów do budżetu państwa "kosztem zwiększenia marży spółek produkujących benzynę". Jego zdaniem, sytuacja jest dziwna, bo obniżka akcyzy nie doprowadziła do obniżki cen benzyny, za to doprowadziła do wyższych zysków rafinerii.