Rekord DJIA, symboliczna zwyżka S&P500 i kolejny spadek Nasdaq Composite

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2025-11-12 22:39

Średnia Przemysłowa Dow Jones wzrosła o prawie 0,7 proc. notując 17. rekord zamknięcia w tym roku. Po raz pierwszy wypadło ono powyżej 48000 pkt. S&P500 kończył dzień czwartą zwyżką z rzędu, ale o zaledwie 0,06 proc. Nasdaq Composite zaliczył spadek o prawie 0,3 proc., drugi z rzędu i największy od prawie tygodnia.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Na amerykańskich rynkach akcji drożała w środę większość spółek, nadal na fali optymizmu wywołanego doniesieniami o zbliżającym się zakończeniu „zamknięcia” rządu. Były to jednak głównie te o małej i średniej kapitalizacji, częściej „value” niż wzrostowe, a także blue chipy „starej gospodarki”. Technologiczne ponownie taniały. Wyjątkiem było AMD (9,0 proc.) dzięki optymistycznym deklaracjom i prognozom prezes Lisy Su, według której firmy zaczynają już dostrzegać zwrot z inwestycji w sztuczną inteligencję, a jej spółka potroi zysk i osiągnie 100 mld USD przychodów ze sprzedaży chipów AI w perspektywie 5 lat. AMD przez niemal cały dzień było najmocniej drożejącą spółką w S&P500. Wśród najmocniej taniejących znalazły się jednak m.in. Oracle (-3,9 proc.) i Palantir Technologies (-3,6 proc.). Przez niemal cały dzień taniała również większość technologicznych blue chipów ze „wspaniałej siódemki” (-1,2 proc.). Widać było, że inwestorzy przenosili pieniądze do innych segmentów rynku. Drożały m.in. banki. W Średniej Przemysłowej Dow Jones wyraźnie rosły kursy m.in. Goldman Sachs (3,5 proc.) i JP Morgan (1,5 proc.), a branżowy KBW Nasdaq Bank (1,2 proc.) zanotował największy wzrost od prawie trzech tygodni.

Rentowności obligacji USA spadały. Inwestorzy oczekują, że wznowienie publikacji danych makro da obraz gospodarki, który przekona Fed do kontynuacji obniżek stóp procentowych już 10 grudnia. Perspektywa słabnięcia dolara umacniała notowania złota, a perspektywa ożywienia gospodarczego przełożyła się na zwyżkę kursu miedzi oraz spółek z segmentu materiałowego. Najmocniej od miesiąca staniała natomiast ropa w związku z powrotem obaw nadpodaży surowca, co osłabiło notowania spółek z segmentu energii.

W S&P500 na zamknięciu drożało 60 proc. spółek. Popyt przeważał w 6 z 11 głównych segmentach indeksu. Najmocniej drożały spółki ochrony zdrowia (1,4 proc.), finansowe (0,9 proc.) i materiałowe (0,8 proc.). Najbardziej taniały spółki energii (-1,4 proc.), usług telekomunikacyjnych (-1,2 proc.) i dyskrecjonalnych dóbr konsumpcyjnych (-1,0 proc.).

W Średniej Przemysłowej Dow Jones zdrożało 21 z 30 spółek. Najmocniej rosły kursy UnitedHealth Group (3,55 proc.) z branży ubezpieczeń zdrowotnych, banku inwestycyjnego Goldman Sachs (3,5 proc.) oraz dostawcy urządzeń sieci internetowych Cisco Systems (3,1 proc.). Największe zniżki kursów notowały gigant e-commerce Amazon.com (-2,0 proc.), koncern naftowy Chevron (-1,9 proc.) i właściciel sieci sklepów budowlano-montażowych Home Depot (-0,8 proc.).

W Nasdaq Composite liczba taniejących spółek była niewiele większa od drożejących. Spadły jednak kursy większości technologicznych blue chipów. We „wspaniałej siódemce” najmocniej taniały Meta Platforms (-2,9 proc.), Tesla i Amazon.com (po -2,0 proc.). Rosły kursy tylko Microsoftu (0,5 proc.) i Nvidii (0,3 proc.), która za tydzień po sesji opublikuje raport kwartalny.