Kolej zawiesi od najbliższej soboty na czas wakacji kolejne 33 regionalne połączenia na terenie województwa małopolskiego, a od 1 lipca wstrzymane zostanie kursowanie następnych 20 pociągów. W piątek przeciw likwidacji połączeń protestowali kolejarze przed Małopolskim Urzędem Marszałkowskim.
Rzecznik prasowy Małopolskiego Zakładu Przewozów Regionalnych w Krakowie Katarzyna Dzierżak-Piotrowicz poinformowała PAP w piątek, że decyzja przewoźnika jest zgodna z zaleceniem samorządu Małopolski. Samorząd, który jest ustawowym organizatorem transportu kolejowego na obszarze województwa uważa, że należy wstrzymać kursowanie pociągów regionalnych o najniższej frekwencji podróżnych i najwyższym deficycie. W województwie małopolskim po ograniczeniach liczba pociągów zmniejszy się z 357 do nieco ponad 270.
Do zawieszenia na czas wakacji wybrano połączenia, z których korzystali głównie uczniowie i studenci w czasie dojazdów do szkół m.in. Kraków- Tarnów, Kraków - Skawina czy Krzeszowice- Skawina.
W zeszły poniedziałek kolej zawiesiła już 32 najbardziej deficytowe połączenia, z których jednorazowo korzystało mniej niż 70 pasażerów, a wpływy ze sprzedaży biletów pokrywały mniej niż 40 proc. kosztów przejazdu pociągu.
Samorząd województwa deklaruje przeznaczenie 27 mln zł na dofinansowanie przewozów w regionie, przy prognozowanym deficycie 62 mln zł. Jego zdaniem likwidacja najbardziej nierentownych połączeń jest rozwiązaniem uzasadnionym ekonomicznie, bo budżet województwa nie może udźwignąć finansowania obecnej siatki połączeń.
Przewoźnik oczekuje zwiększenie dofinansowania samorządu do około 70 proc. deficytu. "Negocjacje między Małopolskim Zakładem Przewozów Regionalnych oraz Urzędem Marszałkowskim trwają i jest nadzieja, że strony dojdą do porozumienia" - oceniła Dzierżak- Piotrowicz.
Według niej likwidacja połączeń pociągnie za sobą zwolnienia pracowników spółek kolejowych. Może to nastąpić po wakacjach, bo teraz jest dodatkowa praca przy specjalnych pociągach wakacyjnych.
Przeciwko likwidacji regionalnych połączeń kolejowych w Małopolsce protestowali po raz kolejny w piątek kolejarze przed Urzędem Marszałkowskim. Marszałkowi zostawili petycję, w której ostrzegają przed negatywnymi skutkami likwidacji połączeń dla pracowników kolei oraz mieszkańców Małopolski.