Sejmowa komisja nadzwyczajna do rozpatrzenia projektów ustaw związanych z tzw. planem Hausnera odroczyła w czwartek do 21 września obrady nad rządowym projektem zmiany ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz ustawy o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych.
Powodem odroczenia dyskusji nad projektem była konieczność uzyskania dodatkowych informacji od administracji rządowej oraz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Chodzi m.in. o obliczenia dotyczące liczby osób prowadzących działalność gospodarczą, których będą dotyczyć nowe, mniej dla nich korzystne, zasady obliczania podstawy do określania wysokości składek na ubezpieczenie społeczne.
Pos. Cezary Chlebowski (PO) wnioskował o odrzucenie projektu w całości, ale komisja wniosek odrzuciła.
Rząd proponuje w projekcie ustawy m.in., by osoby prowadzące działalność gospodarczą płaciły składki, których wysokość byłaby związana z wysokością dochodu osiąganego prze taką osobę.
"Składki nie zostałyby podwyższone dla dwóch trzecich osób prowadzących działalność gospodarczą, oraz nie zostałyby podwyższone dla wszystkich osób współpracujących. Dla pozostałych osób składki zostałyby podwyższone" - powiedział minister polityki społecznej Krzysztof Pater.
Przytoczył przykład najemnego pracownika, który płaci tym większą składkę, im więcej zarabia.
"Proponujemy dla osób (prowadzących działalność gospodarczą - PAP) z najwyższej półki dochodowej potrojenie składek" - powiedział Pater. Złożył też propozycję, która uściśla i nieco rozluźnia zasady obliczania podstawy do określania składki.
Projekt rządowy oprotestowały organizacje przedsiębiorców. Konfederacja Pracodawców Polskich zażądała, by rząd wycofał z parlamentu projekty zmierzające do podwyższenia wymiaru składki dla osób prowadzących działalność gospodarczą.
Zdaniem prezydenta KPP Andrzeja Malinowskiego, na takich zmianach stracą finanse publiczne. Część przedsiębiorców splajtuje, część zakończy działalność, a część przejdzie do "szarej strefy" - mówił Malinowski.
W sierpniu zaprotestowali też przedsiębiorcy skupieni w Radzie Przedsiębiorczości (RP). Zdaniem przewodniczącego RP Mirosława Grabowskiego, podwyżka najbardziej uderzy w przedsiębiorców, którzy mają miesięczne dochody na poziomie od 2,2 tys. do 4 tys. zł, czyli mniej więcej w 1 milion Polaków.
Komisja przegłosowała też w czwartek projekt nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
Przyjęła m.in., że prawo do emerytury i renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy ulega zawieszeniu bez względu na wysokość przychodu, uzyskiwanego przez emeryta i rencistę z tytułu zatrudnienia kontynuowanego bez uprzedniego rozwiązania stosunku pracy z pracodawcą, u którego pracował bezpośrednio przed dniem nabycia prawa do emerytury lub renty.
Komisja przyjęła też zasady udzielania zasiłku pogrzebowego. Zasiłek pogrzebowy ma przysługiwać w wysokości 200 proc. przeciętnego wynagrodzenia obowiązującego w trzecim kwartale 2004 roku. Kwota zasiłku ma być podwyższana wskaźnikiem waloryzacji emerytur i rent od miesiąca, w którym przeprowadzona jest waloryzacja.