Konieczna jest zmiana przepisów karnych

Zarząd Izby Wydawców Prasy
opublikowano: 2006-11-03 00:00

Zdaniem Izby Wydawców Prasy

Trybunał Konstytucyjny rozpatrujący kwestię zgodności z Konstytucją RP art. 212 kodeksu karnego, wydał w dniu 30 października 2006 r. orzeczenie, w którym uznał, że przepis ten, mówiący o odpowiedzialności karnej za pomówienie, nie jest sprzeczny z Konstytucją RP. Orzeczenie to ma szczególne znaczenie dla funkcjonowania niezależnych mediów w Polsce.

Odnosząc się z szacunkiem do orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, Izba Wydawców Prasy zwraca jednak uwagę, że brak sprzeczności przepisów kodeksu karnego z Konstytucją RP nie jest tożsamy z ich obiektywną zasadnością. Dlatego Izba Wydawców Prasy nadal stoi na stanowisku, że sprawy o pomówienie nie powinny być rozpatrywane na drodze postępowania karnego.

Opinia ta zgodna jest ze stanowiskiem prestiżowych organizacji pozarządowych zajmujących się gwarancją wolności słowa jak np. Article 19, Interights czy International Press Institute, oraz dominującą linią orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

Nie jest zamiarem Izby Wydawców Prasy wyjęcie dziennikarzy spod jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść ich publikacji. Podzielając opinię Trybunału, że godność i dobre imię jednostki są wartościami równie wartymi ochrony jak wolność słowa, Izba Wydawców Prasy uważa, że wystarczającym środkiem ochrony dóbr osobistych i represjonowania osób winnych ich naruszeń — zarówno dziennikarzy, jak również innych osób — jest sprawnie przeprowadzone postępowanie cywilne.

Izba dąży jedynie do tego, by stosowano inne sankcje aniżeli sankcje karne, a w szczególności powództwa cywilne, jako wystarczający środek ochrony dóbr osobistych i represjonowania osób winnych ich naruszeń. Istnienie odpowiedzialności karnej wywierać może bowiem tzw. mrożący skutek na dziennikarzy, którzy z obawy przed nią mogą stać się cenzorami swoich tekstów, co zawsze osłabia wymowę publikacji. Sankcje karne, a w szczególności kara pozbawienia wolności (która może być zasądzona) mogą być odebrane przez opinię publiczną jako nadmierna represja, mająca na celu zastraszenie dziennikarzy i wydawców prasy. Prowadzi to do sytuacji, w której obawa przed skutkami określonych, krytycznych publikacji ogranicza wolność słowa i prasy, zagrażając tym samym rozwojowi demokratycznego państwa prawa i niezależnych mediów w Polsce.

Niemożliwa do zaakceptowania jest także sytuacja, gdy przedmiotem dochodzenia na bazie prawa karnego (art. 213) byłoby rozpowszechnianie obiektywnie prawdziwej informacji, którą strona — na przykład ewidentny przestępca — uzna za naruszenie swoich dóbr!

Słuszna i niezbędna ochrona godności, poprzez zastosowanie nieodpowiedniego środka prawnego prowadzić może do ograniczenia swobody debaty publicznej. A to w każdym demokratycznym społeczeństwie zagraża fundamentom państwa prawa, ograniczając niezwykle istotne ze społecznego punktu widzenia kontrolne funkcje mediów wobec władz państwowych i samorządowych oraz osób sprawujących funkcje publiczne.

Dlatego też, zdaniem Izby Wydawców Prasy, konieczne jest usunięcie z polskiego prawa regulacji zawartych w art. 212-216 kodeksu karnego. Jest to niezbędne dla realizacji jednej z podstawowych w rozwoju demokratycznego społeczeństwa zasad, jaką jest wolność wyrażania poglądów, nie narusza przy tym możliwości skutecznej ochrony praw i godności obywateli przy pomocy właściwych i adekwatnych środków prawnych.

Zarząd Izby Wydawców Prasy