Konsorcjum Stali sprzedało w ofercie publicznej zaledwie jedną czwartą z 931 tys. oferowanych walorów. Z powodu kiepskich nastrojów na rynkach kapitałowych, a także slabych wyników branży w trzecim kwartale, cenę emisyjną ustalono na 65 zł, choć zawarta w prospekcie cena maksymalna wynosiła 105 zł. Ostatecznie więc spółka pozyskała ledwie 15 mln zł, choć liczyła nawet na ponad 97 mln zł.
Dzięki poprawie koniunktury na giełdzie jest jednak szansa na udaną premierę. Najgorsze już chyba także za przedstawicielami sektora: dziś Drozapol zyskuje 8,7 proc., Stalprofil 2,9 proc., dołuje tylko Centrostal (-2,3 proc.).
Konsorcjum Stali zajmuje się produkcją zbrojeń budowlanych i konstrukcji stalowych oraz oferuje usługi w zakresie cięcia stali na wymiar. Niemal 100% przychodów ze sprzedaży realizowana jest na rynku krajowym, a największa część ok. 55% w województwie mazowieckim.
Konsorcjum Stali będzie 348 spółką, notowaną na GPW, a także 76 tegorocznym
debiutantem. KZ