W związku ze wzrostem rentowności obligacji i planowaną przez Fed podwyżką stóp procentowych, niezmiennie dobrze radzą sobie banki. Czołowi pożyczkodawcy z Wall Street zyskiwali w handlu międzysesyjnym od 0,3 do 0,8 proc.
Odwrotną tendencję ponownie można było zaobserwować w przypadku gigantów technologicznych. Przed rozpoczęciem poniedziałkowej sesji nieznacznie taniały m.in. Amazon, Apple, Microsoft i Tesla.
W centrum uwagi inwestorów znajdują się grudniowe dane o inflacji, które zostaną opublikowane w środę. Analitycy spodziewają się, że wskaźnik cen konsumenckich w USA wzrośnie do 7,1 proc. w ujęciu rocznym.
Przed godz. 7 czasu nowojorskiego (godz. 13 w Polsce) kontrakty e-mini na indeks Dow Jones utrzymywały się na niezmienionym poziomie. Na S&P 500 spadły o 5 pkt (-0,11 proc.), a na Nasdaq 100 o 49,75 pkt (-0,32 proc.).