Kraje OECD obniżają prognozy wzrostu do 1 proc.

opublikowano: 2001-11-20 13:17

Trzydzieści krajów zrzeszonych w OECD (Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju) obniżyło przyszłoroczne prognozy wzrostu gospodarczego do 1 proc. – napisano we wtorkowym raporcie OECD opublikowanym w Paryżu. Wcześniejsze prognozy, sporządzone w maju br. szacowały wzrost gospodarczy w 2002 r. na poziomie 2,8 proc. Eksperci OECD wciąż mają nadzieje, ze w 2003 r. wzrost PKB w OECD wyniesie 3,2 proc.

Pogorszenie globalnych prognoz wynika ze spowolnienia gospodarczego, pogłębionego dodatkowo atakami terrorystycznymi z 11 września. Zbliżającą się recesję najmocniej odczuły czołowe gospodarki świata. Amerykańska gospodarka zanotowała w III kwartale ujemny wzrost gospodarczy natomiast druga na świecie, japońska gospodarka znajduje się obecnie w najgorszej kondycji w ciągu ostatnich 20 lat. Kraje Unii Europejskiej, na czele z Niemcami znajdują się od półrocza w fazie stagnacji. Zbliżająca się recesja wywołuje gwałtowny spadek inwestycji, wzrost bezrobocia i coraz gorsze opinie konsumentów na temat sytuacji gospodarczej.

Eksperci OECD uważają, ze posunięcia rządów mogą powstrzymać groźbę recesji i pobudzić rozwój gospodarki. Amerykański Fed obniżył w tym roku stopy procentowe aż 10 razy, obniżając główną stopę do 2 proc., czyli najniższego poziomu od ponad 40 lat. Analitycy sadzą, że podjęte działania przyniosą największej gospodarce w 2003 r. dynamikę wzrostu 3,2 proc. Jednak w Japonii stopy procentowe są bliskie zera, a mimo to spada sprzedaż detaliczna i panuje deflacja. Deflacjaw 2002 r. szacowana jest w Kraju Kwitnacej Wiśni na 1,4 proc.

Z kolei Europejski Bank Centralny obniżał w 2001 r. stopy czterokrotnie i analitycy uważają, że bank strefy euro może przeprowadzić kolejne redukcje. Wzrost PKB w strefie euro szacowany jest na 1,6 proc w tym roku, a w 2002 powinien wynieść 1,4 proc. Dopiero w 2003 r. dynamika może osiągnąć 3 proc. – napisano w raporcie.

Paweł Kubisiak, [email protected]