Stolica Małopolski wytwarza ok. 321 tys. ton odpadów rocznie, a w 2020 r. będzie to już ok. 340 tys. ton. Aż 86 proc. odpadów trafia na składowiska, co jest niezgodne z wymogami unijnymi. Dlatego stolica Małopolski buduje spalarnię odpadów komunalnych. Inwestycję realizuje spółka Krakowski Holding Komunalny (KHK).
Budowa spalarni ma kosztować aż 641 mln zł. To najważniejsze przedsięwzięcie i ostatni element tworzonego od kilku lat w Krakowie kompleksowego systemu gospodarki odpadami komunalnymi. Spalarnia jest niezbędna, bo w 2016 r. zostanie zapełnione komunalne wysypisko śmieci w Baryczy. Jej budowa będzie kosztować ok. 641 mln zł, inwestycja dostanie unijne dofinansowanie w wysokości ok. 396 mln zł, czyli 62 proc. kosztów kwalifikowanych. Resztę wyłoży KHK.
We wrześniu ma zostać ogłoszony konkurs architektoniczno-budowlany na spalarnię, w którym główna nagroda wyniesie 25 tys. EUR.
- Będzie to profesjonalny konkurs i liczymy, że wezmą w nim udział poważne pracownie z kraju i zagranicy. Chcemy, by powstał nowoczesny obiekt, który wkomponuje się w otoczenie oraz będzie celem wycieczek - mówi Marek Jaglarz, prezes KHK.
Przetarg na wykonawcę inwestycji ma zostać ogłoszony na początku przyszłego roku tak, a roboty budowlane mają ruszyć w 2012 r. Zakład ma zostać oddany do eksploatacji dwa lata później. Będzie spalał tylko tzw. resztkowe odpady komunalne, z których wcześniej oddzielono wszystkie użyteczne surowce wtórne. Jego wydajność wyniesie 220 tys. ton rocznie. Przy okazji spalania odpadów wytwarzana będzie energia elektryczna i ciepło dla miejskiej sieci ciepłowniczej.
Spalarnia powstanie przy ul. Giedroycia w Nowej Hucie. To miejsce zostało wybrane przez ekspertów spośród czterech propozycji. Część mieszkańców sąsiednich osiedli protestuje przeciwko lokalizacji. W ramach rekompensaty za budowę spalarni miasto zobowiązało się do wykonania około 50 inwestycji na terenie Nowej Huty. Już rozpoczęły się remonty dróg i chodników, budowy parkingów i obiektów sportowych. Powstać mają też nowe sieci wodociągowe, kanalizacyjne i ciepłownicze. W zamian za zgodę na lokalizację spalarni mieszkańcy okolicznych osiedli mają płacić mniej za ogrzewanie mieszkań i domów oraz wywóz śmieci.
