Krynicki Recykling walczy o pozycję lidera

ZK
opublikowano: 2008-05-28 00:00

Sprawa przesądzona. Krynicki w przyszłym roku przeprowadzi się na GPW. W wakacje walne podejmie uchwałę.

Sprawa przesądzona. Krynicki w przyszłym roku przeprowadzi się na GPW. W wakacje walne podejmie uchwałę.

W wakacje, a najpóźniej we wrześniu, zbierze się walne zgromadzenie Krynicki Recykling, spółki zajmującej się uzdatnianiem stłuczki szklanej, które podejmie uchwałę o przeprowadzce z New Connect na giełdowy parkiet. Adam Krynicki, prezes i główny właściciel firmy, finał tego procesu, połączonego z emisją akcji, planuje na 2009 r.

— Decyzja jest już przesądzona — zapewnia prezes, który razem z kuzynką kontroluje 78 proc. kapitału.

Krynicki Recykling aktywnie zdobywa kapitał na rynku publicznym. Na początku roku w ofercie zamkniętej zebrał 4 mln zł. Obecnie zbiera deklaracje na objęcie kolejnej emisji prywatnej wartej od 2,4 mln zł do ponad 5 mln zł, w zależności od uzyskanej ceny. Wszystkie pieniądze prezes chce przeznaczyć na rozwój mocy produkcyjnych, zarówno poprzez przejęcia, jak i instalacje nowych linii technologicznych. Niedawno grupa kupiła firmę MDJ i sortownię szkła. Lada moment z partnerem utworzy firmę za granicą, a jeszcze w tym roku dojdzie do kolejnej akwizycji w kraju.

Pieniądze z emisji „przeprowadzkowej” pójdą na przejęcie zagraniczne.

— Mamy już wyselekcjonowanych kandydatów — twierdzi Adam Krynicki.

Grupa szacuje swoje udziały w rynku na 33 proc. Jej główny rywal, Recykling Centrum, ma 36 proc. Adam Krynicki wierzy jednak, że dzięki pieniądzom z giełdy jego grupa zostanie niedługo samotnym liderem w sektorze recyklingu szkła z opakowań i opanuje — z 50-procentowym udziałem — sektor uzdatniania szkła z szyb samochodowych. W tym przypadku chce zostać potentatem na skalę całej Europy Środkowej.

Krynicki Recykling prognozuje na ten rok 16,6 mln zł obrotów i 1,16 mln zł zysku. W 2009 r. obiecuje przekroczyć 20 mln zł i 2 mln zł.