KUKE prognozuje znaczny wzrost liczby bankrutów

Sylwia WedziukSylwia Wedziuk
opublikowano: 2012-10-09 00:00

Słabo przędą producenci pozostałego sprzętu transportowego, poligrafia i firmy związane z kulturą, rozrywką i rekreacją.

Poligrafia wciąż utrzymuje się w czołówce branż o wysokim natężeniu upadłości. Ale we wrześniu wyprzedzili ją producenci pozostałego sprzętu transportowego. Na trzecim miejscu są firmy prowadzące działalność w branży związanej z kulturą i rozrywką, a na czwartym budowlanka — wynika z raportu KUKE. Upadłości w najmniejszym stopniu dotyczą farmacji i leków oraz opieki zdrowotnej. We wrześniu, zgodnie z danymi z sądów gospodarczych, upadły 52 firmy, w tym 9 jednoosobowych działalności gospodarczych. Miesiąc wcześniej bankrutów było prawie o 30 proc. więcej. Na mniejszą liczbę ogłoszonych upadłości w ostatnim miesiącu mógł wpłynąć krótszy czas pracy spowodowany m.in. przesunięciem sporej ilości urlopów na wrzesień oraz zamieszanie związane z planowaną reorganizacją struktury i systemu pracy sądów.

None
None

W ciągu ostatnich 12 miesięcy żywot zakończyło 800 firm. We wrześniu 2011 r. roczna krocząca suma upadłości wynosiła 710. KUKE prognozuje, że w br. łącznie może upaść ok. 905 firm, czyli o 25,7 proc. więcej niż w 2011 r. W związku z prognozowaną poprawą sytuacji gospodarczej w II połowie 2013 r., w całym przyszłym roku bankrutów będzie mniej — ok. 850.