Najpotężniejszej sieci sklepów w Polsce spadają sprzedaż porównywalna i zyski, ale rośnie udział w rynku.
Nawet liderowi polskiego rynku handlu detalicznego czkawką odbija się trwająca od połowy ubiegłego roku deflacja cen żywności. Biedronka, należąca do portugalskiego koncernu Jeronimo Martins, zanotowała w ubiegłym roku ponad 36 mld zł przychodów ze sprzedaży (9,5 proc. więcej niż w 2013 r.), ale wyraźnie spadła jej rentowność EBITDA, kulała również kluczowa dla handlowców sprzedaż LFL, czyli na tej samej powierzchni co rok wcześniej. To oznacza, że cały wzrost przychodów był zasługą nowych sklepów, których Biedronka otworzyła w ubiegłym roku 211. Udział Biedronki w rynku sięga już 16,9 proc. i jest o 1,1 pkt. proc. wyższy niż rok wcześniej. W 2014 r. Biedronce o 1 proc. urósł wolumen porównywalnej sprzedaży, ale o 0,8 proc. spadła jej porównywalna wartość. Krótko mówiąc: sieć sprzedaje więcej produktów, ale klienci zostawiają w niej mniej pieniędzy.