Kurs euro zanotował tygodniowy spadek o 1 proc. - największy od kwietnia – spadł on o 0,4 proc., osiągając wartość 1,0696 USD. Słabość notowań euro przyczyniła się do wzrostu wartości dolara. Indeks dolara – śledzący kurs USD wobec sześciu innych walut – wzrósł o 0,3 proc. w ciągu dnia i o 0,6 proc. w tygodniu, osiągając poziom 105,57.
Francuskie rynki miały kolejny ciężki dzień, gdy polityczna niepewność spowodowała największy tygodniowy wzrost premii za francuskie obligacje rządowe od 2011 roku, a akcje banków zanotowały znaczne spadki. Minister finansów Francji, Bruno Le Maire, ostrzegł, że druga co do wielkości gospodarka strefy euro może stanąć w obliczu kryzysu finansowego, jeśli skrajna prawica lub lewica wygra wybory parlamentarne w nadchodzących tygodniach.
Tymczasem kurs jena odbił się tego dnia po wcześniejszym spadku do miesięcznego minimum po decyzji Banku Japonii o utrzymaniu stóp procentowych i wznowieniu skupu obligacji. W niespodziewanym ruchu Bank Japonii ogłosił, że będzie kontynuować zakup obligacji rządowych w dotychczasowym tempie i przedstawi szczegóły planu zmniejszania skupu na lipcowym posiedzeniu politycznym. Kurs dolara wzrósł w pewnym momencie o 0,8 proc. do 158,255 jena, ale później ruch ten osłabł i kurs USD oscyluje obecnie wokół poziomu 156,93 jena.
Kurs euro w dół wobec franka i funta
Kurs euro spadł do najniższego poziomu względem franka szwajcarskiego od trzech miesięcy, tracąc 0,4 proc., osiągając poziom 0,956 franka. Kurs funta brytyjskiego zmierza w kierunku największego tygodniowego wzrostu wobec euro od niemal siedmiu miesięcy. Wobec dolara kurs funta spada o 0,5 proc., osiągając wartość 1,27040 USD.