Oskarżenia amerykańskiego Departamentu Sprawiedliwości wobec Andersena mogą zablokować plany odłączenia się europejskiej części audytora – informuje internetowa strona Financial Times. Władze federalne przedstawiły bowiem dowody na niszczenie dokumentów związanych z bankructwem Enrona także w londyńskim biurze Andersena.
Andersen potwierdził, że jeden z partnerów firmy w Londynie odpowiedział na prośbę księgowych z Houston, oddziału niszczącego dokumenty Enrona, i także usunął dokumenty powiązane z amerykańskim gigantem energetycznym.
W czwartek Departament Sprawiedliwości przedstawił oficjalne zarzuty Andersenowi. Prawnicy audytora nazwali je „wyrokiem śmierci dla spółki”.
Obecnie rozmowy z Andersenem prowadzi jeszcze tylko konkurencyjny KPMG. Rywal jest szczególnie zainteresowany japońską częścią firmy. Osoby zbliżone do rozmów dają coraz mniej szans na pomyślne ich zakończenie.
ONO