Lumel: prywatyzacja i konsolidacja
Ministerstwo Skarbu Państwa wyłoni wkrótce doradcę prywatyzacyjnego zielonogórskich Lubuskich Zakładów Aparatów Elektrycznych Lumel. Szefowie spółki najchętniej związaliby się z amerykańskim lub japońskim partnerem, ale o przejęcie Lumelu zabiega Relpol.
Ministerstwo Skarbu Państwa do końca lipca ma wyłonić doradcę prywatyzacyjnego dla Lubuskich Zakładów Aparatów Elektrycznych Lumel. Jego zadaniem ma być znalezienie dla spółki inwestora strategicznego. Firma nie czeka z założonymi rękami.
— Przeprowadziliśmy już rozeznanie wśród potencjalnych inwestorów. Doszliśmy do wniosku, że powinniśmy szukać partnera w USA lub Japonii. Firmy europejskie bardziej zainteresowane są podbijaniem naszego rynku niż inwestowaniem w lokalną produkcję. Mamy know-how, dlatego od inwestora oczekujemy głównie pieniędzy oraz otwarcia kanałów dystrybucyjnych — mówi Adam Antoń, prezes Lumelu.
Jeżeli proces prywatyzacyjny wreszcie ruszy, to jego zakończenia można spodziewać się w pierwszych miesiącach przyszłego roku.
Będzie konsolidacja
Prezes Lumelu mówi głównie o inwestorze zagranicznym, tymczasem na przejęcie tej firmy ma ochotę giełdowy Relpol z Żar.
— Nadal jesteśmy zainteresowani udziałem w konsolidacji branży i zakupem Lumelu. Jeśli jednak prywatyzacja spółki przeciągnie się o kolejne pół roku lub rok, możemy zmienić zdanie — przyznaje Danuta Sadko z Relpolu, który jeszcze w zeszłym roku złożył w resorcie skarbu list intencyjny w sprawie zakupu Lumelu.
W branży od dłuższego czasu trwają rozmowy o konsolidacji. W skład nowej grupy kapitałowej mogłyby wejść Relpol z Żar oraz Zakłady Automatyki Przemysłowej z Ostrowa Wielkopolskiego. Fuzje firm specjalizujących się, w produkcji aparatury pomiarowej są coraz bardziej realne, ponieważ Polcorp, amerykański fundusz inwestycyjny, interesuje się przejęciem zarówno Lumelu, świdnickiego Pafalu (aparatura do pomiaru energii), jak i Metrixu z Tczewa (gazomierze).
Konieczność fuzji dostrzega także Arkadiusz Ormiński, szef Metrixu, producenta gazomierzy.
— Zależy nam na inwestorze branżowym. Nie mielibyśmy jednak nic przeciwko przejęciu nas przez Polcorp, o ile fundusz zdecyduje się na wykupienie udziałów kilku spółek z branży — zapewnia prezes Ormiński.
Jego zdaniem, najkorzystniejsze byłoby stworzenie grupy, która oferowałaby sprzęt pozwalający na mierzenie wszystkich mediów. W takiej grupie byłoby miejsce także dla producentów wodomierzy: Metronu z Torunia i poznańskiego Powogazu.
Marsz na Daleki Wschód
Jeszcze w tym roku Lumel spróbuje wrócić na utracone w wyniku kryzysu azjatyckiego rynki Dalekiego Wschodu — Malezję, Singapur i Tajlandię, dokąd eksportował znaczną część produkowanej aparatury. Obecnie ponad 80 proc. jego eksportu trafia na rynek niemiecki.
Prezes tłumaczy wyjątkowo wysoki zysk netto osiągnięty w 1997 r. sprzedażą jednego z zakładów należących do Lumelu. Wynik na sprzedaży w latach 1997-98 obniżył się w znacznie mniejszym stopniu (z 4,8 do 4,2 mln zł). Jego spadek wiąże się przede wszystkim z wymuszoną przez konkurencję obniżką cen, a także z niewielkim wzrostem kosztów operacyjnych.
Lumel zatrudnia ponad 650 osób. Jego wartość rynkowa jest szacowana na 30-45 mln zł.
ALIBI: Spadek zysku wiąże się głównie z wymuszoną przez konkurencję obniżką cen, a także z niewielkim wzrostem kosztów operacyjnych.