Łupki i śmieci, ale bez konkretów

GRA
opublikowano: 2013-12-05 15:41

Nowy minister środowiska stawia na razie na konsultacje i analizy. Dopiero po nich powie, czego chce.

Maciej Grabowski, od tygodnia pełniący funkcję ministra środowiska, przedstawił wczoraj priorytety dla swojego resortu. Zaskoczenia nie ma, bo skupi się na tematach najgorętszych, czyli łupkach i śmieciach. O konkretach nie chce jednak jeszcze mówić.

- Widzę potrzebę przeprowadzenia jeszcze jednej rundy konsultacji w sprawie projektu nowelizacji prawa geologicznego i górniczego (regulującej kwestię wydobycia gazu z łupków - red.). Mam poczucie, że dotychczas zabrakło głosu ekspertów, a rozmaite wątpliwości zgłaszane przez przedsiębiorców nie zostały jeszcze rozwiane - mówi Maciej Grabowski.

Można to interpretować jako krytykę dotychczasowych prac nad nowelizacją pgg, które trwają już przecież od około dwóch lat. Ale minister zapewnia, że na razie nie planuje zmian personalnych w resorcie.

Planuje natomiast mocno przyśpieszyć. Spotkanie konsultacyjne odbędzie się w najbliższą środę. Po nim, jeśli minister uzna to za konieczne, zostaną zgłoszone autopoprawki do nowelizacji pgg. A potem, szybko, projekt powinien trafić do rady ministrów.

Jeśli chodzi o treść ewentualnych autopoprawek, to minister jest dyskretny. Nie chce się wypowiadać np. na temat przyszłości NOKE, czyli silnie krytykowanej przez przedsiębiorców koncepcji powołania Narodowego Operatora Kopalin Energetycznych. O NOKE spierało się też z resortem środowiska ministerstwo skarbu, a konkretnie o nadzór nad tym podmiotem.

- Widzę sprzeczność pomiędzy priorytetem w postaci przyśpieszenie wydobycia gazu z łupków a wykonywaniem nadzoru nad NOKE przez resort środowiska. Widzę też jednak wady w wykonywaniu nadzoru nad NOKE przez resort skarbu. Ostateczne stanowisko zajmę dopiero po konsultacjach - twierdzi Maciej Grabowski.
Warto przypomnieć, że Maciej Grabowski był wcześniej wiceministrem finansów, a ten resort popierał uplasowanie nadzoru nad NOKE w ministerstwie skarbu.
W sprawach śmieciowych rewolucji nie będzie, ale nowy minister widzi potrzebę powołania specjalnego zespołu ds. wdrażania i praktycznego funkcjonowania kontrowersyjnej Ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach.

- Kwiecień to realny termin, do którego ten zespół powinien przedstawić rekomendacje co do zmian legislacyjnych i wskazać dobre praktyki lub uchybienia w takich praktykach – zapowiada Maciej Grabowski.