Majówkowy chaos na lotniskach w Warszawie

Małgorzata GrzegorczykMałgorzata Grzegorczyk
opublikowano: 2022-04-26 08:17

Jeśli do 30 kwietnia kontrolerzy i PAŻP się nie porozumieją, w portach w stolicy w majówkę będzie armagedon. Ryanair skarży Polskę, LOT proponuje zmianę rejsu, a biura podróży drżą

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • Co wprowadza projekt rozporządzenia
  • Jakie będą priorytetowe kierunki, na których zostaną zapewnione połączenia z Warszawy
  • Które linie będą obsługiwały priorytetowe kierunki
  • Co z lotami czarterowymi
  • Na jakim etapie są rozmowy kontrolerów z kierownictwem PAŻP

Lotniska w Warszawie będą mogły działać w godzinach 9.30-17, pierwszeństwo będzie miało Lotnisko Chopina oraz 32 kierunki – wynika z opublikowanego rozporządzenia Rady Ministrów, które wejdzie w życie 1 maja, jeśli nie dojdzie do porozumienia Związku Zawodowego Kontrolerów Ruchu Lotniczego z kierownictwem Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej.

Lista priorytetowych kierunków:

1) Londyn - Heathrow (EGLL); 2) Londyn - Luton (EGGW); 3) Londyn - Stansted (EGSS); 4) Frankfurt (EDDF); 5) Nowy Jork (KJFK); 6) Chicago (KORD); 7) Paryż (LFPG); 8) Bruksela (EBBR); 9) Stambuł (LTFM); 10) Rzym (LIRF); 11) Amsterdam (EHAM); 12) Toronto (CYYZ); 13) Dubaj (OMDB); 14) Incheon (RKSI); 15) Monachium (EDDM); 16) Rzeszów (EPRZ); 17) Wiedeń (LOWW); 18) Tel Awiw (LLBG); 19) Oslo (ENGM); 20) Zurich (LSZH); 21) Dublin (EIDW); 22) Kopenhaga (EKCH); 23) Budapeszt (LHBP); 24) Wilno (EYVI); 25) Praga (LKPR); 26) Bukareszt (LROP); 27) Düsseldorf (EDDL); 28) Barcelona (LEBL); 29) Lizbona (LPPT); 30) Tbilisi (UGTB); 31) Berlin (EDDB); 32) Szczecin-Goleniów (EPSC).

Dopuszcza się wykonywanie na danej trasie wyłącznie jednego połączenia dziennie przez jednego przewoźnika. ULC podał listę linii, które będą realizować te trasy. Większość przypadnie LOT. Tylko pojedyncze loty zostały przyznane innym przewoźnikom.

Rejsy priorytetowe, których nie zrealizuje LOT

Wizz Air – Londyn Luton

Ryanair – Londyn Luton

Lufthansa – Frankfurt

Air France – Paryż

Turkish Airlines - Stambuł

Wizz Air – Rzym

KLM – Amsterdam

Emirates – Dubaj

Lufthansa – Monachium

Austrian Airlines – Wiedeń

Swiss – Zurych

Ryanair – Dublin

Air Portugal – Lizbona

Jest możliwość wykonania operacji wykraczających poza wymienione na liście, decyzję w tej sprawie podejmie koordynator Lotniska Chopina (brytyjska firma ACL). Resort infrastruktury przewiduje, że 5 maja z planowanej liczby 510 operacji będzie musiało zostać odwołane 2/3. Na warszawskich lotniskach w ciągu godziny będzie się mogło odbyć 24 operacji lotniczych (start i lądowanie), czyli w godzinach 9.30-17 – do 180 operacji. Po wykorzystaniu liczby operacji na kierunkach priorytetowych pozostaje jeszcze do 116 slotów, czyli czasów na starty albo lądowania. W przypadku Lotniska Chopina będą to 104 możliwe operacje dziennie (poza wymienionymi w rozporządzeniu), a w przypadku Modlina – do 12 operacji dziennie, czyli 10 proc. dostępnej puli wolnych operacji.

Linie liczą, ilu pasażerów ucierpi

„Polski rząd najpierw źle zarządził sporem płacowym z kontrolerami z Warszawy, a teraz okazuje całkowity brak szacunku dla pasażerów Ryanaira i woli chronić nieistotne kierunki LOT-u do Berlina, Wilna, Szczecina i Rzeszowa lub innych pobliskich lokalizacji kosztem kluczowych tras Ryanaira do Sztokholmu czy Mediolanu. Rozporządzenie premiera bezprawnie dyskryminuje Ryanaira, drugą co do wielkości linię lotniczą w Polsce, oraz jej pasażerów, redukując operacje z Modlina do dwóch tras i zachowując 19 tras LOT-u z Lotniska Chopina. Jeśli to rozporządzenie zostanie wprowadzone, ponad 300 tys. pasażerów Ryanaira będzie miało odwołane loty, podczas gdy LOT będzie kontynuował operacje na w połowie pustych krajowych trasach. Prosimy o interwencję komisarzy Adinę Valean i Margrethe Vestager o przeciwdziałanie tej dyskryminacji“ - napisał w oświadczeniu Michael O’Leary, prezes Ryanaira, który oferuje z Modlina 57 tras.

LOT szacuje, że w pierwszych dniach maja problemy może mieć 50 tys. pasażerów i w razie anulacji oferuje bezpłatną zmianę daty lub kierunku rezerwacji.

Warszawiacy nie polecą z biurami podróży?

Nie wiadomo, co z lotami czarterowymi, które nie znalazły się wśród kierunków priorytetowych.

- Podział slotów powinien być proporcjonalny, a nie jest. Władze zdecydowały, że pierwszeństwo w korzystaniu z lotniska w Warszawie będzie dla obcokrajowców przelatujących przez Chopina. Polskie rodziny z dziećmi, które chciały wyjechać na majówkę, dotkliwie odczują skutki podziału ruchu podczas tego kryzysu. Niewiarygodne – komentuje Grzegorz Polaniecki, prezes Enter Aira, największego przewoźnika czarterowego w Polsce.

Przyznaje, że niewykluczone jest przenoszenie lotów czarterowych tam, gdzie zdecydują touroperatorzy, a najbardziej prawdopodobne lotniska to Katowice i Poznań.

- Jeżeli nie dojdzie do porozumienia, konsekwencje finansowe, społeczne i wizerunkowe będą nie do oszacowania i mam nadzieję, że wszyscy zainteresowani są tego świadomi. Nie potrafię odpowiedzieć na pytanie, co zrobimy, jeśli to nastąpi. W opublikowanym rozporządzeniu, które traktujemy wyłącznie jako plan awaryjny, wyraźnie kładzie się nacisk na połączenia ze stolicami, korytarze humanitarne, utrzymanie bezpieczeństwa państwa. Jeśli ono wejdzie w życie, to miejsca na loty czarterowe z Warszawy z pewnością nie będzie – mówi Piotr Henicz, wiceprezes Itaki.

Znowu usiedli do stołu

Ograniczenia lotów to efekt konfliktu między kontrolerami lotniczymi z Warszawy a kierownictwem Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. Po zmianie kierownictwa rozmowy toczą się od początku kwietnia. Od dwóch tygodni na warszawskich lotniskach dochodzi do opóźnień ze względu na braki kadrowe w PAŻP. W całej Polsce pracuje 600 kontrolerów ruchu lotniczego, w tym 208 zatrudnionych w Warszawie. Spośród tych ostatnich 170 złożyło wypowiedzenia, w przypadku części trzymiesięczny okres wypowiedzenia już minął, a ostatni przestaną pracować z końcem kwietnia. Jeszcze w poniedziałek rano wydawało się, że dojdzie do porozumienia. Podczas komisji infrastruktury minister Andrzej Adamczyk podważył zasadność oczekiwań płacowych kontrolerów powołując się na dane dotyczące wynagrodzeń i czasu pracy. Zaplanowane tego dnia dalsze rozmowy nie doszły do skutku.

- W poniedziałek późnym popołudniem otrzymaliśmy od prezes PAŻP informację, że prosi o kontynuowanie rozmów. Po burzliwej dyskusji zdecydowaliśmy o ich podjęciu. Postulujemy o przeprowadzenie audytu finansowego w agencji. Rozmowy trwają – mówi Anna Garwolińska reprezentująca Związek Zawodowy Kontrolerów Ruchu Lotniczego.