Maleje wrażliwość gospodarki na restrykcje

Ignacy MorawskiIgnacy MorawskiKamil Pastor
opublikowano: 2021-02-03 02:03
zaktualizowano: 2021-02-03 09:01

Utrzymujące się restrykcje anty-epidemiczne są w tym momencie głównym zagrożeniem ekonomicznym dla firm. Widać jednak, że wrażliwość gospodarek europejskich na te restrykcje maleje. Jest to dobra informacja, sugerująca, że następuje powolna adaptacja przedsiębiorstw i konsumentów do funkcjonowania w warunkach podwyższonej niepewności. W dzisiejszej analizie pokazujemy jak obecnie kształtuje się poziom restrykcji we wszystkich krajach UE i jak to wpływa na PKB.

Z tego artykułu dowiesz się m.in.:

  • Jaki jest poziom restrykcji antyepidemicznych w poszczególnych krajach UE,
  • Dlaczego wrażliwość gospodarek na restrykcje maleje,
  • Jaki jest w tym momencie scenariusz obostrzeń na najbliższe miesiące.

Dzięki wtorkowej publikacji Eurostatu wiemy już nieco więcej o sytuacji gospodarki europejskiej w czwartym kwartale. Produkt krajowy brutto w UE obniżył się tylko o 0,5 proc. względem trzeciego kwartału. Jest to zdecydowanie mniejszy spadek niż wiosną. Wprawdzie straty ekonomiczne są wciąż bardzo bolesne i niemożliwe byłoby funkcjonowanie gospodarki w takich warunkach bez potężnych deficytów budżetowych, ale malejąca wrażliwość aktywności firm na tzw. lockdown’y to pozytywne zjawisko.

Aby zbadać wrażliwość oszacowaliśmy ekonometrycznie, jakie czynniki są najmocniej związane ze zmianami PKB w krajach UE. Braliśmy pod uwagę strukturę gospodarki, wskaźniki siły epidemii oraz poziom restrykcji (mierzony przez badaczy z Uniwersytetu z Oxfrodu i przyjmujący poziom od 0 do 100). Analiza wskazuje, że poziom restrykcji jest zdecydowanie dominującym czynnikiem wpływającym na zmiany PKB. Każda różnica we wskaźniku obostrzeń o 1 pkt wywołuje między krajami różnicę 0,14 pkt proc. w dynamice PKB. Ale na wiosnę było to aż 0,27 pkt proc. Wniosek z tego jest taki, że nawet mimo dużych ograniczeń w aktywności ludności, pierwszy kwartał powinien mimo wszystko – i wbrew wcześniejszym prognozom – przynieść lekkie ożywienie gospodarcze w UE. Dwa główne powody tej adaptacji to poprawa inwestycji firm oraz przestawienie konsumentów z zakupów usług na zakupy towarów (w dużej mierze kanałami online).

Jak spada lub rośnie PKB

Spośród 12 krajów UE, dla których mamy już wstępne informacje, tylko w czterech PKB był niższy niż w trzecim kwartale. Porównujemy tutaj dane po uwzględnieniu zmian sezonowych i różnicy w liczbie dni roboczych. Kraje ze spadki to Francja (-1,3 proc.), Włochy (-2 proc.), Austria (-4,3 proc.) oraz Polska (prawdopodobnie między -0,5 a -1 proc.). Kwartalny wzrost PKB wystąpił natomiast m.in. w Niemczech (+0,1 proc.), Czechach (+0,3 proc.) czy Hiszpanii (+0,4 proc.).

Jak zmieniają się restrykcje

Restrykcje anty-epidemiczne wciąż utrzymywane są na dość wysokim poziomie – średnio ok. 70 pkt w skali od 0-100 (dla porównania, latem w Polsce wskaźnik wynosił ok. 38 pkt). W ostatnich dniach na lekkie złagodzenie zdecydowało się 10 krajów Unii Europejskiej, na zaostrzenie 4 kraje, a w pozostałych obostrzenia utrzymywane są bez większych zmian. Dokładną mapę wskaźnika restrykcji przedstawiliśmy na załączonych wykresach – kraje są uszeregowane od tych z najostrzejszymi ograniczeniami, do tych z najłagodniejszymi.

Są dwa powody twardego podejścia rządów do restrykcji. Po pierwsze, istnieją obawy, że nowe warianty koronawirusa osłabią skuteczność szczepionek, dlatego cel polityki publicznej jest taki, by maksymalnie ograniczyć rozprzestrzenianie się choroby do czasu zaszczepienia dużego odsetka ludności.

Po drugie, dane gospodarcze z ostatniego roku pokazują, że po znoszeniu obostrzeń udaje się nadrobić dużą część strat ekonomicznych powstałych w skutek lockdown’u, mniejsze są więc obawy o przełożenie się recesji na długookresowy potencjał rozwojowy.

Co dalej? Oczekujemy, że znoszenie restrykcji na większą skalę w krajach zachodnich zacznie się w marcu, gdy poziomy zakażeń spadną do takich, jakie występowały latem zeszłego roku, a jednocześnie pojawią się pierwsze efekty sezonowe w przebiegu epidemii. Znoszenie obostrzeń będzie stopniowe – zacznie się na małą skalę jeszcze w lutym. Dziś pewnie optymizm co do możliwości skokowego przyspieszenia gospodarki już wczesną wiosną jest mniejszy niż kilka tygodni temu, ale takie przyspieszenie od późnej wiosny lub lata jest jak najbardziej możliwe. Im później się zacznie, tym może być silniejsze.

Ocenę restrykcji anty-epidemicznych i szacunki ich wpływu będziemy pokazywać regularnie do czasu, gdy będzie to istotny czynnik wpływający na koniunkturę i jej perspektywy.