Nowy przywilej i niższe opodatkowanie. W ten sposób przyszły rząd chciałby ulżyć małym firmom i to już w przyszłym roku. Na razie to plan, wynikający z projektu zmian w ustawie o podatku dochodowym od osób prawnych (CIT), upublicznionego przez Prawo i Sprawiedliwość.

Stawka niższa o 4 proc.
Dokument ma już postać noweli ustawy. Jeśli zostanie uchwalona w proponowanej wersji, mały biznes, o najmniejszych obrotach, zacznie płacić CIT według stawki 15 proc. Obecnie podatek ten wynosi 19 proc. Z obniżonej stopy mają korzystać tzw. mali podatnicy. Zgodnie z obecną i przyszłą definicją należą do nich przedsiębiorcy, u których wartość przychodu ze sprzedaży, wraz z kwotą należną podatku od towarów i usług (VAT), nie przekracza w roku podatkowym równowartości 1,2 mln EUR. Sytuacja małych i średnich przedsiębiorców, gorsza niż dużych podmiotów przewija się w uzasadnieniu do projektu niejednokrotnie. Głównie w kontekście agresywnej optymalizacji podatkowej stosowanej przez międzynarodowe korporacje. Autorzy projektowanej noweli wyliczają, że także dzięki rozwiązaniom prawnym ci duzi podatnicy mogą faktycznie płacić tylko 5 proc. podatku, podczas gdy mniejsze firmy nawet 30 proc. - Stawka 15 proc. to na pewno ukłon w stronę małych i średnich przedsiębiorstw – mówi Maria Kukawska, doradca podatkowy, partner w Stone & Feather Tax Advisory. Zastanawia ją jednak, dlaczego jednocześnie nie przedstawiono analogicznego projektu zmian w podatku dochodowym od osób fizycznych (PIT). - To nieco dziwne, zważywszy, że kierunek zmian w ustawie o CIT sprawia wrażenie, jakby projekt napisano z ciepłą myślą o rodzimych przedsiębiorcach. Nie sądzę jednak, aby możliwe było obniżenie PIT liniowego do 15 proc. To by z pewnością był hit – ocenia Maria Kukawska. Radca prawny, Jan Czerwiński, menedżer w zespole podatkowym Kancelarii Domański Zakrzewski Palinka (DZP) także uważa, że brakuje analogicznego rozwiązania dla podatników PIT. Tymczasem z uzasadnienia do projektu można wywnioskować, że miałoby się ono odnosić zarówno do osób fizycznych, jak i podatników niebędących osobami fizycznymi. - Czyli projektodawca zapewne zakłada również odpowiednią zmianę w PIT – stwierdza radca. Ma on jednak wątpliwości co do tej regulacji w odniesieniu do podatników CIT. - Czy stawka niższa o 4 proc. od podstawowej nie spowoduje podziału średnich podatników na mniejszych? – zastanawia się Jan Czerwiński. Nie wątpi natomiast, że taka zmiana to ułatwienie w prowadzeniu działalności dla bardzo licznej grupy podmiotów. Jego zdaniem, obniżenie stawki podatkowej może pobudzić aktywność gospodarczą małego biznesu, np. w formie wzrostu inwestycji. Projektodawca wyraźnie zresztą na to stawia. Proponuje nawet specjalną ulgę inwestycyjną, z której mieliby korzystać wszyscy, nie tylko mali podatnicy.
Mniej do opodatkowania
W zeznaniu za dany rok podatkowy przedsiębiorca mógłby wyłączyć z podstawy opodatkowania wydatki inwestycyjne. Projektodawca zwraca uwagę, że takie koszty są obecnie ponoszone z dochodu po opodatkowaniu. Dochodzi do dyskryminacji, bo inwestujący są w rezultacie wyżej opodatkowani od tych, którzy nie przeznaczają dochodu na takie cele lub przeznaczają go na konsumpcję. Ulga ma być limitowana. Kwota wydatków do wyłączenia nie może przekroczyć równowartości 50 proc. dochodu, poza tym nie od razu. Zastosowanie tej zasady zostanie rozłożone w czasie. Limit za pierwszy rok podatkowy, czyli według projektodawcy – za 2016 r. miałby wynieść 20 proc. dochodu, za kolejne rósłby o 10 proc. Docelowe 50 proc. przewidziano w rozliczeniach za 2019 r. Według Marii Kukawskiej pomysł wydaje się interesujący, nawet jeśli do ostatecznego limitu ulgi podatnicy mieliby dochodzić stopniowo. Jan Czerwiński ocenia to jako plus z punktu widzenia skutków dla skarbu państwa, bo spadek dochodów budżetowych spowodowany korzystaniem z ulgi po jej wprowadzeniu zostanie rozłożony w czasie. Uważa jednak, że wydaje się ona zbyt szeroka. - Może powinna być kierunkowa, tzn. powiązana z określonym, pożądanym zachowaniem podatników, inwestycjami na określone cele, np. innowacyjność czy inwestycje powiązanie z powstaniem miejsc pracy, a nie odnosić się do wszelkich wydatków inwestycyjnych. Szeroki charakter ulgi przejawia się również w tym, że można ją stosować w zbiegu z ulgą na nowe technologie – wyjaśnia radca z Kancelarii DZP. Okazuje się, że i to rozwiązanie jest na razie przewidziane tylko dla podatników CIT. Maria Kukawska zwraca uwagę, że z pewnością byłoby ono korzystne także dla podatników PIT. Jan Czerwiński podkreśla, że ulgę należałoby wprowadzić także dla nich, gdyż inaczej stworzy ona nierówność w opodatkowania podmiotów prowadzących działalność gospodarczą.
Sporo niejasności
Doradców zastanawia ponadto lista wydatków, które nie będą ulgą objęte. - Z krytyką może spotkać się zastrzeżenie, że nie będzie można z niej sfinansować wydatków na towary i usługi zwolnione z VAT, czyli np. związane z ochroną zdrowia, ubezpieczeniami, finansowaniem czy edukacją. Nie wiem, dlaczego akurat tego typu inwestycje miałyby być „poszkodowane”. To może stawiać niektóre grupy przedsiębiorców w gorszej sytuacji – komentuje Maria Kukawska. Zwraca uwagę, że firma z branży ochrony zdrowia może potrzebować w swojej działalności także towarów czy usług zwolnionych z VAT. - W projekcie zastrzeżono, że wydatki inwestycyjne nie mogą dotyczyć samochodów osobowych. Zastanawiające jest, dlaczego ulga nie obejmuje tych samochodów, które dają 100 proc. odliczenia VAT, ale np. motory tak. Poza tym, takie ograniczenia mogą budzić liczne wątpliwości w praktyce, np. czy przez towary, których dostawa jest zwolniona z VAT rozumiemy tylko takie, które są zawsze zwolnione, czy takie, które w konkretnej sytuacji są zwolnione – zauważa Jan Czerwiński. Tak, jak doradca ze Stone & Feather Tax Advisory, również on wyjaśnia, że problem może np. dotyczyć takich podmiotów prowadzących działalność zwolnioną z VAT, jak firmy z sektorów medycznego, edukacji, finansów i ubezpieczeń, które stosują zwolnienie na dostawę towarów wykorzystywanych wyłącznie do działalności zwolnionej. Projekt jednak tego nie wyjaśnia, można snuć np. domysły, że chodzi o sytuacje, w których środki trwałe są nabywane bez VAT, gdy sprzedawca stosuje takie zwolnienie. Tego rodzaju wątpliwości jest więcej. Projektowana ustawa zawiera pewne nieścisłości, które można interpretować na różne sposoby. - Na razie jest to bardziej zarys pomysłów niż dopracowany tekst prawny – ocenia Maria Kukawska.
Komu ma przysługiwać ulga inwestycyjna
Prawo do wyłączenia z podstawy opodatkowania wydatków inwestycyjnych mieliby podatnicy, którzy: * złożą w terminie zeznanie za rok podatkowy, * będą terminowo składać deklaracje na podatek dochodowy, * będą regulował zaliczki na podatek dochodowy oraz zobowiązania jako płatnicy podatków, * w chwili złożenia zeznania nie będą mieć zaległości podatkowych w kwocie większej niż 3 proc. kwoty zobowiązań podatkowych w podatkach stanowiących dochód budżetu państwa. Ulga ma obejmować wydatki, które nie zostaną sfinansowane ze źródeł bezzwrotnych lub zwróconych podatnikowi w jakiejkolwiek formie.
Komu ma przysługiwać ulga inwestycyjna
Prawo do wyłączenia z podstawy opodatkowania wydatków inwestycyjnych mieliby podatnicy, którzy: * złożą w terminie zeznanie za rok podatkowy, * będą terminowo składać deklaracje na podatek dochodowy, * będą regulował zaliczki na podatek dochodowy oraz zobowiązania jako płatnicy podatków, * w chwili złożenia zeznania nie będą mieć zaległości podatkowych w kwocie większej niż 3 proc. kwoty zobowiązań podatkowych w podatkach stanowiących dochód budżetu państwa. Ulga ma obejmować wydatki, które nie zostaną sfinansowane ze źródeł bezzwrotnych lub zwróconych podatnikowi w jakiejkolwiek formie.
Wydatki nie objęte ulgą
Do wydatków objętych ulg inwestycyjną mają należeć wydatki poniesione przez podatnika w roku podatkowym na zakup lub wytworzenie środków trwałych podlegających amortyzacji oddawanych do, z wyjątkiem zakupu: * samochodów osobowych, * towarów i usług, za które należności nie zostały w całości uregulowane przez podatnika do końca roku podatkowego, * towarów i usług, których dostawa jest zwolniona albo nie podlega opodatkowaniu VAT, * towarów i usług, które będą w całości lub części wykorzystywane przez podatnika podatku dochodowego do uzyskania przychodów zwolnionych albo niepodlegających podatkowi. Zasady te odnoszą się odpowiednio do wydatków zwiększających wartość początkową stanowiących własność lub współwłasność podatnika środków trwałych oddanych do użytkowania na terytorium kraju, z wyjątkiem środków trwałych wymienionych wyżej.
Wydatki nie objęte ulgą
Do wydatków objętych ulg inwestycyjną mają należeć wydatki poniesione przez podatnika w roku podatkowym na zakup lub wytworzenie środków trwałych podlegających amortyzacji oddawanych do, z wyjątkiem zakupu: * samochodów osobowych, * towarów i usług, za które należności nie zostały w całości uregulowane przez podatnika do końca roku podatkowego, * towarów i usług, których dostawa jest zwolniona albo nie podlega opodatkowaniu VAT, * towarów i usług, które będą w całości lub części wykorzystywane przez podatnika podatku dochodowego do uzyskania przychodów zwolnionych albo niepodlegających podatkowi. Zasady te odnoszą się odpowiednio do wydatków zwiększających wartość początkową stanowiących własność lub współwłasność podatnika środków trwałych oddanych do użytkowania na terytorium kraju, z wyjątkiem środków trwałych wymienionych wyżej.