W opublikowanym w środę raporcie MFW twierdzi, że perspektyw gospodarcze dla Europy są dosyć optymistyczne i obejmują przede wszystkim wariant spowolnienia, ale bez ryzyka głębszej recesji.
Przewidujemy miękkie lądowanie ze stopniowym spadkiem inflacji – napisano w raporcie MFW. Najnowsza prognoza zakłada wyhamowanie tempa wzrostu PKB dla Starego Kontynentu w 2023 r. do 1,3 proc. i nieznaczną poprawę w przyszłym roku do około 1,5 proc. i w roku 2025 wyraźniejsze odreagowanie do około 2,1 proc.
W przypadku strefy euro projekcja mówi o tempie wzrostu odpowiednio 0,7 proc. w tym roku, 1,2 proc. w 2024 i rok później na pułapie 1,8 proc.
Z kolei dla rozwijających się gospodarek rozwój ma być najbardziej dynamiczny i wynieść zdecydowanie powyżej 2 proc. W bieżącym roku ma to być 2,4 proc. w przyszłym 2,2, zaś w 2025 2,5 proc. Te ostatnie są jednak szczególnie mocno narażone na presję inflacyjną wynikająca m.in. ze znaczących podwyżek wynagrodzeń, przewyższających tempo wzrostu płac w gospodarkach rozwiniętych.
MFW spodziewa się przy tym, że dynamika wzrostu cen pozostanie podwyższona przez dłuższy czas, a powrót cen do „normalności” i celu banków centralny (w przypadku EBC 2 proc.) będzie długotrwały i mozolny.
Dlatego należy liczyć się z koniecznością utrzymania przez władze monetarnej restrykcyjnego nastawienia dłużej niż wstępnie zakładano.