Najpłynniejszy kontrakt na miedź zyskiwał w czwartek w Szanghaju aż 4,5%. Szef Rezerwy Federalnej wyraźnie wskazał, że osiągnięcie celów inflacyjnych banku centralnego może potrwać ponad trzy lata, co oznacza, że bank centralny planuje pozostawić stopy procentowe na niezmienionym poziomie wbrew oczekiwaniom rynku. Gracze z rynku miedzi zerwali zatem z obawami nt. zaostrzenia polityki monetarnej, co spekulacyjnie wzmocniło popyt na miedź.
Zauważmy, że miedź, aluminium i cyna szturmują rekordowe poziomy po twardym przekazie Powella o wspieraniu gospodarki.Bardziej fundamentalnie widać także, iż Chiny prawdopodobnie będą miały trudności z produkcją wystarczającej ilości aluminium w świecie bezemisyjnym, natomiast cyna odpowiada na ogromny popyt wbrew trudnościom w łańcuchu dostaw.
Z technicznego punktu widzenia miedź znajduje się w silnym impulsie wzrostowym po zerwaniu na początku lutego z dwumiesięczną konsolidacją.Takim psychologicznym poziomem, który może wpłynąć na powstrzymanie fali wzrostowej, wydaje się graczom rejon 4,50 USD za funt. Nie zapominajmy także, że dodatkowym katalizatorem wzrostu cen miedzi jest precedensowa słabość amerykańskiego dolara.