Mikrofirmy pełne pesymizmu

Dominika Masajło
opublikowano: 2016-12-12 22:00

Tylko 7,4 proc. mikroprzedsiębiorców przewiduje w najbliższym czasie wzrost inwestycji, a 12,5 proc. — wyższą sprzedaż swoich produktów i usług.

Coraz gorsze nastroje wśród najmniejszych firm. „Barometr EFL”, czyli badanie informujące o skłonnościach mikro-, małych i średnich przedsiębiorców do rozwoju, pokazuje, że tak dużego pesymizmu nie było w tym segmencie od ponad dwóch lat. Co ciekawe, pesymizm notuje się w całym sektorze MSP — już trzeci kwartał z rzędu zaobserwowano spadek odczytu, który ostatnio wskazał tylko 55,3 pkt. Jedynie 7,4 proc. przedsiębiorstw zatrudniających maksymalnie dziewięciu pracowników przewiduje wzrost inwestycji w najbliższym czasie, a 12,5 proc. prognozuje wyższą sprzedaż. Według ekspertów niepokojące jest, że najgorsze nastroje panują w grupie mikrofirm, która jest najliczniejszą w sektorze polskich przedsiębiorstw. — W tym roku z kwartału na kwartał mamy do czynienia z tąpnięciem najważniejszego wskaźnika gospodarczego, jakim jest PKB. W trzech kwartałach 2016 r. nasza gospodarka wzrosła zaledwie o 2,5 proc., a osiągnięcie prognozowanego na poziomie 3,5 proc. wzrostu na koniec 2016 r. wydaje się już mało prawdopodobne. Także międzynarodowa agencja Standard & Poor’s Rating Services obniżyła prognozę naszego wzrostu do 3,0 proc. z 3,5 proc. wcześniej szacowanych. Obserwując informacje historyczne z naszego Barometru, w szczególności dane dla pierwszych kwartałów 2015 i 2016, przyszły rok rozpoczniemy w jeszcze słabszych nastrojach, a na poprawę możemy liczyć w II i II kwartale. Może się jednak okazać, że osłabienie nie będzie miało sezonowego charakteru i przed nami trudny okres dla polskiej gospodarki — mówi Radosław Kuczyński, prezes EFL. W badaniu wzięło uział 600 firm z sektora MSP z całej Polski. © Ⓟ