„Warto zauważyć, że zapowiadany przez nasz rząd scenariusz miękkiego lądowania gospodarki na naszych oczach się realizuje i pokazują to dane makro. Mamy spadek inflacji i dobrą sytuację na rynku pracy a przed nami dobry czas wzrostu gospodarki” – powiedziała w środę na konferencji prasowej minister finansów Magdalena Rzeczkowska.
Dodała, że rząd prowadził aktywną politykę gospodarczą, proinwestycyjną i wspierającą wzrost gospodarczy, ale też miał na celu ochronę Polaków w związku z wyzwaniami, jakie się pojawiły wskutek zawirowań geopolitycznych.
„Było to możliwe, bo skutecznie uszczelnialiśmy system podatkowy i redukowaliśmy lukę VAT. I ten nasz sukces podkreśla Komisja Europejska, która mówi, że według danych za 2021 r. luka VAT wyniosła 3,3 proc. Według oceny Komisji Europejskiej, pod względem ograniczania luki VAT-owskiej jesteśmy wśród prymusów w Europie” – stwierdziła Magdalena Rzeczkowska.
Nowelizacja budżetu
Oceniła, że stan finansów publicznych jest dobry. „Jeśli wziąć pod uwagę wielkość wyzwań, z jakimi się mierzyliśmy, to nawet w bardzo dobrej kondycji” - dodała. Zaznaczyła, że dane o finansach publicznych są jawne i ogólnie znane, a informacje o deficycie w tym roku są znane od lipca, kiedy rząd „przystąpił do nowelizacji budżetu”.
„Potrzeby pożyczkowe na rok 2023 zostały w pełni sfinansowane, teraz prefinansujemy potrzeby na rok 2024. Po stronie budżetu dostrzegamy duże oszczędności – tak jest co roku, że nie wszystkie wydatki założone w budżecie nie są w pełni zrealizowane. Na podstawie napływających do MF danych mogę powiedzieć, że nie ma zagrożenia przekroczenia deficytu zaplanowanego na ten rok (w znowelizowanej ustawie budżetowej na 2023 r. dopuszczono deficyt w wysokości 92 mld zł - PAP)” – powiedziała minister Rzeczkowska. „Jeśli idzie o deficyt budżetu, to stan wykonania po wrześniu wyniósł niespełna 40 proc. deficytu zaplanowanego na ten rok” – poinformowała.
Zwiększone wydatki
Wskazała, że jednocześnie we wrześniu budżet poniósł zwiększone wydatki; zwróciła uwagę na przekazanie środków na 14. emeryturę, wpłatę pieniędzy na Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych, dodatkowe środki dla samorządów.
„Jeśli chodzi o przyszłoroczny budżet, to nie ma tu nic niewiadomego. Wszyscy się mogli zapoznać z założeniami na 2024 r. dla całego sektora finansów publicznych. Wydatki na 2024 r. mają na celu wsparcie bezpieczeństwa kraju i Polaków. W 2024 r. na obronność wydamy 158 mld zł, razem z Funduszem Wsparcia Sił Zbrojnych” – powiedziała Magdalena Rzeczkowska zauważając, że tylko wydatki na obronność z budżetu stanowią 3 proc. PKB.
Skutki wojny na Ukrainie
Oświadczyła ponadto, że w poprzednim roku oraz w tym roku państwo poniosło duże wydatki na ochronę obywateli przed skutkami wojny na Ukrainie i kryzysów.
„W roku 2022 na ochronę Polaków przed skutkami wojny i kryzysu energetycznego wydaliśmy 2,5 proc. PKB w postaci tarcz antyinflacyjnych i antyputinowskich; w tym roku na ten cel wydamy 2 proc. PKB. Przy takim poziomie wydatków na ochronę Polaków i przy zwiększonych wydatkach na obronność, na zdrowie, na programy społeczne, mamy dobre parametry budżetowe. W roku covidowym dług publiczny wyniósł 57,1 proc., a w II kw. tego roku, czyli zaledwie dwa lata później, dług sektora w ujęciu unijnym spadł do 48,4 proc. PKB, a więc o 8 pkt. proc. jest mniejszy” – stwierdziła minister finansów.