
Indie stały się największym klientem Rosji po Chinach, ponieważ rafinerie wyłapują zdyskontowaną rosyjską ropę, odrzuconą przez zachodnich nabywców z powodu rosyjskiej inwazji na Ukrainę 24 lutego.
Indie, trzeci co do wielkości importer ropy naftowej na świecie i tradycyjny sojusznik Rosji, nie potępiły wyraźnie tego, co Rosja nazywa „specjalną operacją wojskową na Ukrainie”, a we wtorek odbyło się piąte w tym roku spotkanie Jaishankara z jego rosyjskim odpowiednikiem Siergiejem Ławrowem.
„Naszym podstawowym obowiązkiem jest zapewnienie indyjskiemu konsumentowi możliwie najlepszego dostępu do międzynarodowych rynków (ropy i gazu) na najkorzystniejszych warunkach” – powiedział Jaishankar.