Fintech z segmentu buy now, pay later (BNPL), działający w regionie Europy Środkowo-Wschodniej pod nazwą Mokka, rozkręca działalność nad Wisłą. Nawiązał współpracę z salonami biżuteryjnymi Yes i Verona, dzięki czemu klienci 180 sklepów stacjonarnych mogą odroczyć płatność o 30 dni lub rozbić ją na 3, 6 lub 10 rat.
— Chcemy w ten sposób dotrzeć do młodszych grup konsumentów z pokolenia Z i Y, którzy są głównymi użytkownikami buy now, pay later — komentuje Piotr Chojnacki, dyrektor sprzedaży detalicznej Yes.
BNPL to młody i szybko rosnący rynek. Według raportu The Global Payments Report w 2024 r. płatności odroczone będą miały około 14-procentowy udział w europejskim rynku płatności. Usługa staje się coraz modniejsza także na polskim podwórku, do Europy wciąż nam jednak daleko. U nas około 2 proc. zakupów finansowanych jest przy wykorzystaniu płatności odroczonych, podczas gdy w Europie już 7 proc.— szacuje PayU. W ubiegłym roku za zakupy internetowe BNPL zapłaciło 400 tys. Polaków, a regularnie w tym modelu może kupować nawet 3-3,5 mln.
W Polsce działa kilku dostawców usług BNPL. Do najpopularniejszych należą: PayPo, Twisto, Klarna. Mokka goni konkurentów, choć nie podaje liczby sklepów, z którymi współpracuje. Chwali się natomiast 7 tys. sklepów (w tym online i offline) oraz 10 mln klientów w regionie CEE.
