MR: jest 14 mln zł na testy BSE
Resort rolnictwa do końca roku przeznaczy prawie 14 mln zł na wykonanie testów BSE. Nie wiadomo, czy pieniądze na ten cel znajdą się także w przyszłym roku.
Jeszcze kilka dni temu nie wiadomo było, czy Polska znajdzie pieniądze na kontynuację kosztownych badań na obecność BSE. Powodem była trudna sytuacja budżetowa, która pociągnęła za sobą konieczność cięć w państwowej kasie. Resort rolnictwa jednak uspokaja, że pieniądze będą. Do końca tego roku na ten cel popłynie około 13,8 mln zł z przyszłorocznej rezerwy celowej na zwalczanie chorób zakaźnych, którą rozporządza ministerstwo rolnictwa.
Taka decyzja jest ściśle związana z przejściem Polski do tzw. Planu B, który przewiduje badanie bydła nie jak do tej pory powyżej 30, a od 24 miesiąca życia.
Jak zapewnia Robert Gmyrek, pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa żywności, od 1 października do końca roku zostaną przebadane wszystkie sztuki ubijanego bydła (powyżej 24 miesiąca), czyli ponad 90 tys. W tym celu uruchomiono pięć laboratoriów oraz wybrano odpowiednie testy.
Przerwanie testów oznaczałoby utratę możliwości eksportu polskiej wołowiny w przyszłości. Na razie Polska, zaliczona do III grupy ryzyka zachorowań, nie może sprzedawać ani mięsa, ani wyrobów wołowych poza własnymi granicami. Liczy jednak na to, że ponosząc coraz większe koszty (do tej pory 170 mln zł), przy braku wykrycia jakiegokolwiek przypadku BSE, zmobilizuje Komisję Europejską do cofnięcia oskarżenia. Nie wiadomo bowiem, czy Polskę będzie stać na prowadzenie tak kosztownych badań również w przyszłym roku.