Szykują się kolejne zmiany personalne w Polskich Elektrownia Jądrowych (PEJ). Spółka, w całości należąca do skarbu państwa, odpowiada za ogromnej skali projekt – wartą blisko 200 mld zł budowę pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce, która powstanie w gminie Choczewo na Pomorzu.
Wojciech Wrochna, pełnomocnik rządu do spraw infrastruktury energetycznej, nadzoruje PEJ i pełni tę funkcję od listopada ubiegłego roku, ale kadr w spółce nie wymienił od razu. Dopiero w marcu tego roku prezesem PEJ przestał być Leszek Juchniewicz, który tę funkcję objął za czasów poprzedniego pełnomocnika, Macieja Bandy.
Zarząd od tej pory jest dwuosobowy. W jego składzie są Piotr Piela pełniący obowiązki prezesa oraz Tomasz Szubiela, który do zarządu trafił kilka dni przed odwołaniem poprzedniego szefa.
Wojciech Wrochna tłumaczy, że zarząd pozostawał do tej pory w dwuosobowym składzie ze względu na proces negocjowania umowy pomostowej z firmami Westinghouse i Bechtel, wykonawcami elektrowni. Chodzi o podpisaną 28 kwietnia umowę, która reguluje współpracę PEJ z wykonawcami do czasu zawarcia kontraktu na budowę.
– Gdybyśmy wprowadzili nowe osoby, potrzebowałyby one sporo czasu na zapoznanie ze spółką, projektem i negocjowaną umową, bo jako członkowie zarządu musieliby się pod nią podpisać. Podpisaliśmy już tę umowę i w najbliższych dniach dojdzie do zmian w zarządzie spółki – mówi Wojciech Wrochna.
Pełnomocnik nie wskazuje, kto będzie prezesem PEJ ani ile osób będzie liczyć zarząd. Głosy z rynku sugerują, że mogą do niego dołączyć osoby z doświadczeniem w firmach energetycznych, ale spoza spółki.
– Do zarządu dołączą nowe osoby. Aktualnie pełniący obowiązki prezesa Piotr Piela pozostanie w jego składzie – zapowiada Wojciech Wrochna.
Nowi nadzorujący
Na razie, w ostatni piątek, właściciel uzupełnił skład rady nadzorczej PEJ. Dołączyli do niej Paweł Gajda i Maciej Sokołowski. Pierwszy z nich to dyrektor Departamentu Energii Jądrowej w Ministerstwie Przemysłu i wykładowca energetyki jądrowej na Akademii Górniczo-Hutniczej. Drugi z nowych członków rady nadzorczej jest związany z Wydziałem Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego i japońskim Uniwersytetem Keio. Zajmuje się prawem energetycznym i polityką klimatyczną.
Spośród obecnych członków rady najdłużej, bo od maja 2024 r., zasiada w niej przewodniczący Witold Drożdż. To jednocześnie członek zarządu Orange Polska. W latach 2010-12 był członkiem zarządu spółki PGE Energia Jądrowa. Witold Drożdż i Piotr Piela to jedyne osoby we władzach PEJ, które objęły funkcje jeszcze za czasów poprzedniego pełnomocnika.
Od marca w radzie nadzorczej PEJ Joanna Makowiecka-Gatza i Anita Elżanowska. Pierwsza jest przewodniczącą Rady Pracodawców RP, a w przeszłości była m.in. członkinią zarządu Budimeksu i prezeską Polimeksu-Mostostalu. Druga to adwokatka, która jest także członkinią rady nadzorczej PZU.
Trwające prace
Najbardziej oczywistym zadaniem poszerzonych władz PEJ będzie kontynuacja prac przygotowawczych do budowy, które już wystartowały w gminie Choczewo. Prowadzone są tam m.in. odwierty na potrzeby badań geologicznych. Pierwsze, wstępne prace budowlane zaplanowane są w harmonogramie projektu na 2027 r., a wylanie tzw. betonu jądrowego - na 2028 r. W 2036 r. ma popłynąć prąd z pierwszego z trzech przewidzianych w tej lokalizacji bloków energetycznych.
Realizacja tak dużej inwestycji to nie tylko kwestie inżynieryjne i budowlane. W maju PEJ poinformowały, że wybrały cztery firmy brokerskie, które wesprą spółkę w zakupie ubezpieczeń.
Jednocześnie trwają negocjacje z Komisją Europejską, która rozpoczęła postępowanie w sprawie zatwierdzenia pomocy publicznej dla projektu. Chodzi o 60 mld zł dokapitalizowania PEJ z budżetu państwa, państwowe gwarancje kredytowe i przyszły kontrakt różnicowy, który zapewni operatorowi elektrowni stabilne przychody ze sprzedaży energii. Według Wojciecha Wrochny zgody KE można się spodziewać do końca tego roku.